Lucas: Szczegóły będą decydujące
Pomocnik Liverpoolu, Lucas Leiva uważa, że „małe szczegóły” mogą być decydującym czynnikiem podczas niedzielnego starcia z Manchesterem United. Liverpool nie wygrał na Old Trafford od marca 2009 roku.
Brazylijczyk był członkiem zespołu, który odniósł wtedy niezapomniane zwycięstwo 4:1 nad Czerwonymi Diabłami.
Od czasu tamtego spotkania Lucas zagrał w dziewięciu meczach przeciwko Manchesterowi United. Pomocnik the Reds wie zatem, czym różni się starcie z tym rywalem od pozostałych.
– Zadecydują detale. Wiemy, że stworzymy sobie okazje na zdobycie bramek. Jeśli uda nam się je wykorzystać, nasze szanse, aby wygrać będą duże.
– Musimy się również upewnić, że jesteśmy należycie solidni w defensywie, co w meczach wyjazdowych, a zwłaszcza przeciwko United jest szczególnie trudne.
– Wiemy, że jeśli damy im szanse, oni nas ukarzą, ponieważ mają bardzo dobrych zawodników.
– Ostatnie mecze wyjazdowe pokazały, że zespół ma prawdziwą siłą psychiczną i charakter.
– To są takie spotkania, w których zapominasz o tym, gdzie drużyny znajdują się aktualnie w tabeli. Wiemy, co oznacza dla klubu zwycięstwo w meczach tego typu. Musimy podejść do starcia z Manchesterem jak do większości pojedynków w tym sezonie.
Wielu neutralnych obserwatorów uznałoby, że Liverpool jest faworytem niedzielnego spotkania, mając przewagę jedenastu punktów nad Manchesterem United.
Lucas jednak uważa, że szanse są równe dla obu zespołów, choć doświadczenie i pewność siebie po stronie Liverpoolu mogą być decydujące.
– To, jak się sezon ułożył dla nas, a jak dla Manchesteru, stawia Liverpool w roli faworyta, jednakże wszyscy znamy reguły takich spotkań.
– Posiadają wielu dobrych piłkarzy, więc myślę, że szanse są równe dla obu zespołów. Ponadto grając u siebie Manchester ma pewną przewagę.
– Liverpool pokazał w tym sezonie, że potrafi pokonać każdą drużynę. Już na początku kampanii wygraliśmy z Manchesterem u siebie.
– Jeśli utrzymamy formę z ostatnich miesięcy, to będziemy mieć duże szanse na zwycięstwo. Wiemy, jak wielkie spustoszenie sieje nasza ofensywa w szykach obronnych innych zespołów.
– Pokazaliśmy, że każdy mecz jest dla nas ważny i nie możemy dać się ponieść emocjom. Mamy kilku doświadczonych zawodników, więc na pewno nam to pomoże.
Lucas doznał kontuzji kolana podczas styczniowego meczu z Aston Villą u siebie, przez co opuścił pamiętne spotkania przeciwko Evertonowi i Arsenalowi.
27-latek jest zdecydowany, aby zapewnić swój wkład w ostatnich dziesięciu spotkaniach sezonu.
– Jestem z powrotem i wiem, że nasz zespół radzi sobie bardzo dobrze. Wszyscy oprócz Jose Enrique wracają do pełnej sprawności.
– Będę dawał z siebie wszystko jak zawsze, bo wiem, że im więcej zagram spotkań, tym lepiej dla mnie i mojej formy. Ponadto jest to ważne w kontekście zbliżających się Mistrzostw Świata.
– Mieliśmy bardzo dobry tydzień przygotowań. Jesteśmy gotowi na kolejny mecz.
– Mamy przed sobą dwa mecze wyjazdowe, a następnie dwa mecze u siebie. Prawdopodobnie te cztery spotkania powiedzą nam więcej o układzie czołowej czwórki. Cały czas jednak musimy zachowywać się tak samo.
Komentarze (2)
Chelsea zbliżyła się do nas na zasięg bezpośredniego spotkania.
Tym bardziej trzeba jutro wygrać.
P.S. Gdybym miał w sobie chociaż kropelke zamiłowania do hazardu i tak postawiłbym na naszych. :D