Carra: Gerrard zasługuje na medal
Jamie Carragher wyjaśnił, dlaczego jego zdaniem Steven Gerrard – kapitan Liverpoolu – zasługuje na dodanie do kolekcji medalu za zdobycie tytułu mistrzowskiego Premier League przed odejściem na emeryturę.
– Piłkarze jego pokroju zasługują na rozgrywanie wielkich meczów i wypełnianie swoich gablotek pamiątkami i medalami – napisał Carragher w swojej kolumnie dla pisma Daily Mail.
Gerrard, podobnie jak Carragher wygrał wszystkie krajowe i międzynarodowe trofea, z wyjątkiem tego za zdobycie tytułu mistrza Premier League.
– Jeden tytuł zdobyty z Liverpoolem może znaczyć więcej niż dziesięć w innym klubie.
Były obrońca The Reds odniósł się również do lojalności jaką darzy Liverpool wieloletni kapitan – Steven Gerrard. Zawodnik odrzucił w latach 2004/2005 i w roku 2009 możliwość odejścia między innymi do Realu Madryt czy londyńskiej Chelsea.
– Jego przywiązanie do klubu jest niewiarygodne. Nawet przez jeden moment nie pomyślał o przenosinach, zwłaszcza zważając na to, że od pięciu lat Liverpool nie grał w Lidze Mistrzów.
– Nie uważam, że medal Premier League miałby w znacznym stopniu potwierdzić klasę jaką prezentował przez całą karierę Steven Gerrard, ale jeśli jesteś fanem piłki nożnej, za wszystkie zasługi jakie dał klubowi przez 15 lat gry, warto życzyć Stevenowi, by wreszcie skompletował swoją kolekcję.
Liverpool jutro czeka wyjazd na Old Trafford, gdzie zmierzy się z Manchesterem United. Wygrany pojedynek będzie skutkował awansem na drugą pozycję w lidze, którą The Reds utracili po wygranym przez City spotkaniu na wyjeździe z Hull City (2:0) .
Komentarze (11)
Meczy to koza ;D
Nie jestem polonistą, ale sam fakt, że forma jest zgodna z zasadami języka i powszechnie używana nie znaczy, że jest poprawna!
Przykłady: "tu pisze" czy "poszłem" - rażące błędy, których widok/usłyszenie przyprawia o wymioty, ale w języku potocznym zakorzenione dość mocno, przez co (niestety) powszechnie używane. Ale czy chciałbyś je widzieć w publikacjach?
To jest kompletny idiotyzm. "Poszłem" to forma niepoprawna, RAŻĄCO niepoprawna i to, że jest powszechnie używana, tego nie zmieni. To tak jakby społeczeństwo (czyt. banda debili) cały czas twierdziło że Ziemia jest płaska, aż z biegiem czasu ktoś tam na górze uznałby że to prawda, bo tak się mówi. Paranoja.
Przy okazji: jeśli podobne tendencje się utrzymają, w języku naszych wnuków będzie więcej angielskiego, niż polszczyzny. Obecnie aż za często używa się (również w mediach!) zwrotów angielskich lub ich "spolszczonych" form, gdy w naszym języku występuje CONAJMNIEJ jeden ich dobry odpowiednik. Ale po co się wysilać? Choć zdaję sobie sprawę, że często znalezienie jakiegoś jest niemożliwe lub po prostu bez sensu.