BR: Tworzymy kolektyw
Zawodnikom, którzy nie znajdują się obecnie w składzie meczowym Brendana Rodgersa przypomniano o ich dużej roli w utrzymaniu kolektywu, zwłaszcza w ostatniej fazie obecnego sezonu.
Rodgers może się pochwalić prawie pełnym składem na dziewięć ostatnich spotkań wraz z powrotem pomocnika Lucasa Leivy i obrońcy Mamadou Sakho.
Menedżer z pewnością jest zadowolony z powrotu swoich piłkarzy, gdyż silna ławka rezerwowych może napędzić jedenastkę piłkarzy wychodzących w koszulce meczowej w pierwszym składzie.
– Zawodnicy osiągną swoje maksimum wtedy, gdy będą zdawali sobie sprawę ze stałej rywalizacji o miejsce w drużynie.
– Jeśli piłkarz ma kogoś o podobnych umiejętnościach naciskającego mocno i trenującego bez przerwy, z pewnością sam nie będzie mógł odpuścić.
– Patrząc na tę sytuację ze strony defensywnej, pomaga to utrzymać pewien balans. Wierzę, że nasi boczni obrońcy byli fantastyczni w ostatnim tygodniu. Z kolei dwójka stoperów zaliczyła solidny i pewny występ.
– Bramkarz także wybronił wszystko, co tylko musiał. Cała drużyna spisywała się dobrze w każdym sektorze boiska.
– Biorąc pod uwagę przyszły sezon i kolejne wyzwania, będziemy musieli walczyć na kilku frontach, a rywalizacja w drużynie pomoże na elastyczność w doborze składu. Tak długo jak wszyscy znają swoją role i są w stanie pewnie ją wykonywać, nie powinno być żadnych problemów.
Rodgers musi się zająć niezwykle trudnym zadaniem przygotowania mentalnego zawodników grających w rezerwach. Piłkarze muszą być gotowi do wkroczenia do pierwszego składu, gdy tylko będą potrzebni. Brendan kładzie nacisk na ten aspekt i stara się regularnie rozmawiać z każdym graczem indywidualnie.
Wprowadzenie takiej mentalności będzie kluczowe do utrzymania ducha drużyny w grupie. Jest to cecha, która ukazuje się chociażby wtedy, gdy cała ławka rezerwowych podnosi się przy każdym udanym zagraniu the Reds.
– Wszyscy są bardzo oddani grupie i naszemu projektowi. Szanuję ich. Najłatwiej oczywiście jest dla piłkarzy, którzy grają regularnie, albowiem często odnajdują się w pierwszym składzie.
– Moja praca polega na motywowaniu także piłkarzy, którzy nie grają regularnie. Ciągła komunikacja i wzmacnianie ich poczucia własnej wartości jest niezwykle ważne. Czy są potrzebni na jedną, czy na 90 minut, muszą być gotowi do występu.
– To charakteryzuje nasz projekt, który próbujemy realizować. Musimy stworzyć nie tylko drużynę, ale także kolektyw. Na tym się obecnie skupiamy. Zawsze mówię piłkarzom, którzy nie grają w pierwszym składzie, że ich praca polega na wspieraniu zawodników, którzy wychodzą na murawę. Nie może być inaczej.
– Wszyscy nasi piłkarze mają przypisane własne numery na koszulkach. Znajdują się w naszym projekcie i kiedyś w końcu dostaną szansę. To bardzo ważne, żeby zdali sobie z tego sprawę. Widząc reakcje ławki rezerwowych przy każdej naszej bramce, mogę się cieszyć, iż stworzyliśmy tu prawdziwy kolektyw.
Komentarze (1)