SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1312

BR: Nie możemy doczekać się środy


Brendan Rodgers nawołuje, by kibice tłumnie przybyli na Anfield w środowy wieczór i swoim głośnym dopingiem wsparli drużynę Liverpoolu, która zmierzy się z Sunderlandem.

Po raz ostatni the Reds zagrali na własnym stadionie 23 lutego. W tamtym spotkaniu ograli Swansea 4:3. Od tamtego czasu Liverpool podróżował po kraju, tworząc wspaniałe widowiska, dzięki czemu podopieczni Brendana Rodgersa zajmują obecnie drugie miejsce w lidze.

Od meczu ze Swansea Liverpool wygrał wszystkie trzy mecze wyjazdowe. Najpierw w gronie pokonanych the Reds pozostawili Southampton wygrywając 3:0. Tym samym rezultatem zakończył się pojedynek na Old Trafford z Manchesterem United. Z kolei w ostatnim spotkaniu gorycz porażki przełknąć musiało Cardiff, które piłkarze z Anfield ograli 6:3.

Sunderland w tym sezonie nie spisuje się dobrze. O ile Liverpool aktualnie jest w pierwszej czwórce o tyle najbliższy rywal znajduje się w czwórce zamykającej ligową tabelę.

Brendan Rodgers z niecierpliwością oczekuje momentu, kiedy znów pośle w bój na Anfield swoich podopiecznych.

– Czekamy już na mecz na Anfield w środowy wieczór. To będzie dla nas wielkie spotkanie.

– Mamy nadzieję, że kibice przybędą na stadion trochę wcześniej i dadzą nam możliwość odczucia tej niesamowitej atmosfery meczu na Anfield. My postaramy się o kontynuację naszej passy. Jak możecie zauważyć, głęboko wierzymy w dobry występ i dobry wynik – przekonuje Rodgers.

– Mecz z Cardiff był czwartą wyjazdową wygraną z rzędu. Warto zaznaczyć, że trzy z tych spotkań graliśmy w ostatnim czasie, jedno po drugim. Na wyjazdach udawało nam się pokonywać dobre zespoły: Southampton, Manchester United i teraz Cardiff.

– Ostatnie spotkanie zakończyliśmy z sześcioma golami choć oczywiście mogliśmy strzelić jedną lub dwie bramki więcej. To była jednak wspaniała demonstracja naszej mentalności, odporności i siły psychicznej. Była to również kolejna demonstracja naszej siły ofensywnej.

Menadżer odniósł się również do formy Martina Škrtela, który w spotkaniu z Cardiff zdobył dwie bramki.

– Martin był pilnowany przez bardzo dobrego młodego stopera, Stevena Caulkera. Myślę, że szczególnie wspaniały był pierwszy gol Martina. Świetnie przeczytał tą sytuację, wyskoczył przed kryjącego go obrońcę i dobrym strzałem zakończył akcję.

– Drugi gol Škrtela był jednym z tych, jakich wiele widzieliśmy już w jego karierze. Wybiegnięcie, odskoczenie od kryjącego obrońcy i świetny strzał głową w róg bramki.

– Cieszą także trzy bramki Luisa. On w polu karnym zawsze jest niebezpieczny.

– Jeśli chodzi o gol Sturridge’a to pochwały należą się w pierwszej kolejności Glenowi Johnsonowi, który pokazał się ze świetnej strony zagrywając znakomitą piłkę do Luisa.

– To był świetny występ jeśli spojrzymy na mecz pod względem naszej gry ofensywnej. Oczywiście są jeszcze jedno lub dwa pola, w których musimy się poprawić – zakończył menadżer.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (7)

pk230681 24.03.2014 11:29 #
Liverpool jest glodny sukcesu i mam nadzieje ze ten sukces przyjdzie na koniec tego sezonu!!!"YNWA"
PiotrekLFC8Gerro 24.03.2014 11:49 #
My też nie możemy! :D
Maciek21095 24.03.2014 12:29 #
Oby to była powtórka z Norwich albo z Tottenhamem :3
Rewo92 24.03.2014 13:28 #
"Martin był pilnowany przez bardzo dobrego młodego stopera, Stevena Caulkera." Ktoś tu chyba lubi Caulkera ;)

Chyba wszyscy nie mogą się doczekać środy, brakowało już przedmeczowego YNWA i naszych pięknych strojów domowych:)
PiotrekLFC8Gerro 24.03.2014 13:32 #
@Rewo92 gdzieś widziałem dość niedawno jakieś plotki odnośnie tego ze Rodgers chce go do nas ściągnąć. Jak przeczytałem ten fragment który cytujesz to pierwsza moja myśl była taka że plotki są prawdą :D
Lyzwa7 24.03.2014 13:33 #
Rodger swypożyczył Caulkera do Swansea i nie zdziwię się jak będzie próbował Go latem ściągnąć ;)

Nie mogę się doczekać środy, fajnie jakby się City potknęło, wtedy ekipa Rodgersa będzie miała wszystko we własnych rękach.
Kuba95 24.03.2014 14:24 #
Caulker rozgrywa dobry sezon, tak naprawdę jest jednym z niewielu zawodników Cardiff zaslugujacych na uwagę, a biorąc pod uwagę że jest on byłym podopiecznym Brendana to sądzę że istnieje spore prawdopodobieństwo naszego zainteresowania tym zawodnikiem. A co do środowego meczu to mam nadzieję że po raz kolejny potwierdzimy że Anfield jest w tym sezonie forteca i, że po pierwszej połowie mecz będzie już rozstrzygnięty :D

Pozostałe aktualności

Lewis Koumas zachwyca w Stoke City  (0)
21.11.2024 17:13, FroncQ, Liverpool Echo
Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (21)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com