Borini: Będę dziś na Anfield
Fabio Borini przyznał, że środowy wieczór spędzi na Anfield oglądając starcie pomiędzy Liverpoolem a Sunderlandem w ramach rozgrywek Barclays Premier League.
Włoski napastnik ma udany sezon będąc na wypożyczeniu w klubie z Wearside, któremu pozostało jeszcze 10 spotkań, decydujących, czy Sunderland zdoła pozostać w lidze na następny sezon. W przeciwnej sytuacji jest za to jego macierzysty klub znajdujący się w szczycie tabeli.
W wywiadzie na wyłączność dla LFCTV GO, tuż przed środowym spotkaniem, 22-latek opowiada o swoim pobycie na Stadium of Light, wyjaśnia różnice, które zauważył w samym sobie i podczas meczów.
– To był dobry sezon dla mnie. Oczywiście, było sporo trudnych momentów i nie wygraliśmy zbyt wielu spotkań, ale jest też kilka pozytywów jak np. dojście do finału Capital One Cup na Wembley gdzie walczyliśmy o wynik mimo złego początku – powiedział Borini.
– Ciągle walczymy o utrzymanie się. Ten wyścig będzie trwał do końca sezonu.
– W przeszłości byłem w klubach, które były przyzwyczajone do zwycięstw, to uczucie otaczało nas każdego dnia. Tutaj w Sunderlandzie, jeśli tylko jest szansa na zdobycie punktu, trzeba robić wszystko, aby to się udało. To różnica w sposobie osiągania swoich celów, ale dzięki temu można zdobyć sporo doświadczenia.
– Całe to zebrane doświadczenie buduję moją siłę, mój charakter i moją mentalność.
Borini przewiduje otwartą grę w spotkaniu Brendana Rodgersa z Gusem Poyetem. Dla jednego z nich siedzenie na Anfield będzie „niewygodne”.
– Ciężko będzie oglądać ten mecz, ponieważ chciałbym być wtedy na boisku – skomentował Borini.
– Kiedy jesteś gotowy do gry, a mimo to musisz oglądać spotkanie z trybun to jest to bardzo frustrujące, ponieważ oglądasz pewne zdarzenia i sytuacje, nad którymi nie masz kontroli
– Myślę, że to spotkanie będzie bardzo otwarte. Sądzę, że Liverpool będzie próbował szybko strzelić bramkę i trzymać w szachu Sunderland jak czynił to w większości swoich meczów w tym sezonie. Wysoki pressing w pierwszych 15 minutach połączony z jakością w ataku może przynieść oczekiwany efekt.
Komentarze (0)