Johnson: Musimy zaatakować
Skrzydłowy Sunderlandu Adam Johnson powiedział, że drużyna Czarnych Kotów nie może wyjść na murawę Anfield z zamiarem bronienia wyłącznie dostępu do własnej bramki, gdyż może to się dla nich zakończyć katastrofą.
Liverpool na własnym stadionie w bieżących rozgrywkach stracił jedynie pięć punktów i jest uznawany za zdecydowanego faworyta w rywalizacji z ekipą Gusa Poyeta.
– Nie możemy skupić się wyłącznie na defensywie, broniąc się ze wszystkich sił, tak jakby to była walka o przetrwanie. Musimy zagrać odważniej, próbując ich atakować.
– Nie wolno nam wyjść założeniem, iż najważniejsze, by nie przegrać tego meczu, gdyż do niczego nas to nie zaprowadzi.
Sunderland w tym starciu będzie zmuszony radzić sobie bez dwóch kluczowych zawodników. Zawieszony za kartki jest obrońca – Marcos Alonso, natomiast Fabio Borini ze względów regulaminowych obejrzy to spotkanie jedynie z wysokości trybun.
– Niektórzy nasi piłkarze nie otrzymywali wielu szans pokazania się w tym sezonie. To może być dla nich okazja, by udowodnili, na co ich stać – podsumował.
Komentarze (0)