Boss: Gerrard może grać wszędzie
Steven Gerrard – kapitan Liverpoolu a ostatnio świeżo upieczony defensywny pomocnik, jest na tyle inteligentnym i utalentowanym zawodnikiem, że według menedżera The Reds, może bez problemów operować w każdej strefie boiska.
Anglik podczas swojej 16-letniej kariery na Anfield grał na różnych pozycjach na placu gry.
Uprzykrzał życie rywalowi jako ofensywny, podwieszony za napastnikiem pomocnik, jako skrzydłowy rozciągał obrony drużyn przeciwnych a nawet z konieczności występował jako prawy obrońca.
33-latek w ostatnim spotkaniu z Sunderlandem zdobył 172. gola w barwach The Reds. Po celnym i potężnym uderzeniu z rzutu wolnego kapitana, Vito Mannone był bez szans w bramce drużyny Czarnych Kotów.
Osiągnięcia Gerrarda, Rodgers nazwał „niesamowitymi”, a jego 11 bramek w tym sezonie świadczy o tym, że kapitan jest wciąż ogromnym zagrożeniem dla rywali, nawet operując piłką w głębszych sektorach boiska.
– Wiele osób zastanawiało się na tym jak pozycja defensywnego pomocnika wpłynie na Gerrarda – powiedział Rodgers.
– Przesunęliśmy go do tyłu, a to nadal nie powstrzymuje go przed zdobywaniem goli i stwarzania zagrożenia. Zdobył dziewięć bramek w ostatnich 11 spotkaniach w Premier League.
– Z tyłu może bardziej decydować o grze drużyny. Moim zdaniem, Steven jest takim zawodnikiem, że jak tylko dasz mu wystarczająco dużo czasu, przystosuje się do gry na każdej pozycji.
– Przez większość kariery grał jako ofensywny pomocnik i był jednym z najlepszych na tej pozycji.
– Liczba występów i bramek oraz porównywanie do legendy Liverpoolu – Kenny’ego Dalglisha pokazuje umiejętności, jakie ma ten zawodnik. Przed nim jeszcze kilka lat gry na najwyższym poziomie i dużo okazji do poprawienia swojego rekordu.
W środowym meczu na Anfield z Sunderlandem, kibice mogli podziwiać kolejny raz przykład na to, jakim liderem na boisku jest Steven Gerrard. Jego celne uderzenie z rzutu wolnego dodało pewności siebie zawodnikom Liverpoolu i pozwoliło uspokoić grę po kilkunastu minutach bez gola.
W końcówce, gdy Liverpool bronił się przed wyrównaniem ze strony gości, Gerrarda można było słyszeć ponad gwarem stadionu, gdy dyrygował grą zespołu.
– Jest prawdziwym przywódcą – powiedział Rodgers.
– Widzę jak rozdziela obowiązki, dyryguje zespołem, mówi co jest ważne, gdy tracimy bramkę lub gdy jesteśmy w szatni. Jest bardzo konkretny, ostry i zwięzły w swoich opiniach.
– Jego umiejętności i jakość poprawiają się każdego dnia. W szatni jest pierwszorzędnym przywódcą. Do tego doskonałym kapitanem. Praca z kimś takim, kogo obserwowałem, gdy jeszcze nie było mnie w zespole jest ogromną przyjemnością.
– 18 miesięcy, jakie mogłem spędzić obserwując i pracując ze Stevenem było ogromnym zaszczytem i mam nadzieję, że okres naszej współpracy będzie trwał jak najdłużej – zakończył Rodgers.
Komentarze (3)
p.s. fajna ta pierwsza fotka, sądząc po wyrazie twarzy bossa, Gerro chyba zapytał czy chciałby zastąpić Moyesa w united