Assaidi: Decyzja wciąż przede mną
Oussama Assaidi, skrzydłowy wypożyczony z Liverpoolu do zespołu Stoke City obawia się, że rozegrał już swój ostatni mecz w zespole the Potters. Marokańczyk przyznał, że jeszcze nie podjął decyzji dotyczącej barw klubowych, jakie będzie reprezentował w przyszłym sezonie.
25-latek w tej chwili jest wykluczony z gry przez kontuzję więzadła kolanowego, którą odniósł na treningu w lutym. Piłkarz nie chce przyspieszać procesu rehabilitacji, biorąc pod uwagę ryzyko związane z przedwczesnym powrotem na murawę.
Oznacza to, że najprawdopodobniej nie zdąży wrócić do składu Marka Hughesa przed planowanym powrotem na Anfield.
– Charlie Adam strzelał, a ja starałem się zablokować piłkę. W wyniku uderzenia moja noga dość nienaturalnie się wykręciła, a kiedy wstałem, poczułem ból – wyjaśniał swoją kontuzję w jednym z wywiadów.
– Jest coraz lepiej, jednak najnowsze prześwietlenia pokazują, że potrzeba jeszcze trochę czasu, aby wszystko było jak należy.
– Muszę być uważny, ponieważ nie chcę pogłębić urazu. Chcę już grać, jednak to wymaga cierpliwości. Na tę chwilę nie jestem gotowy.
Stoke dotychczas również nie określiło swojego podejścia do możliwości zatrzymania Marokańczyka, który także nie jest pewien swojej przyszłości.
Piłkarz stara się pozostawić sobie jak najwięcej opcji wyboru, nie wykluczając przenosin na Britannia Stadium na stałe.
– Na tę chwilę sytuacja nie jest klarowna, jednak muszę przyznać, że lubię Stoke i jestem bardzo szczęśliwy, mogąc tu grać – dodał.
Komentarze (5)
płakać za nim nie będziemy, podejrzewam że za parę lat niewiele będzie go kojarzyć... Jovanovic jest tu najlepszym przykładem