Agent: Škrtel zostanie w Liverpoolu
Martin Škrtel po zakończeniu sezonu nie opuści Liverpoolu, jak zadeklarował agent zawodnika. Słowacki stoper stał się w tegorocznych rozgrywkach regularnie grającym piłkarzem w składzie Brendana Rodgersa, zaś the Reds walczą o tytuł mistrzowski.
Prasa sugerowała ostatnio, jakoby 29-letnim obrońcą poważnie interesowało się włoskie Napoli, z uwagi na osobę Rafaela Beníteza, z którym wcześniej Škrtel pracował w Liverpoolu.
Hiszpański szkoleniowiec od dłuższego czasu chciałby mieć w swoim składzie Škrtela, lecz Karol Csontó stwierdził, że do tego nie dojdzie.
– Nie ma szans, by Martin przeniósł się do Neapolu. Jego relacje z Rafaelem Benítezem? Nie mam nic więcej do dodania w tej sprawie.
– Mogę powiedzieć jedynie, że zostanie w Liverpoolu i nie przeprowadzi się do Włoch – podsumował agent obrońcy the Reds.
Komentarze (16)
Odejście któregokolwiek piłkarza oprócz Gerrarda, Sturridge'a, Sterlinga, Allen'a, Hendo, Coutinho, Flano, Sakho i Mignoleta to kwestia odpowiedniej oferty.
Czyli uważasz że Brendan prędzej puściłby Urusa ,zamiast Stu ?
Skrtel to w tym momencie najjaśniejszy punkt w Naszej obronie . Nie widzę powodu dlaczego miałby od Nas teraz odchodzić ,podobnie jak nie widzę powodu dla którego odchodzić miałby którykolwiek z piłkarzy. Myślę że nie tylko kibice ekscytują się obecną formą Liverpoolu. Nieliczni w obecnym składzie znają smak LM i to LM z Liverpoolem. Myślę że wszyscy chcą tego zasmakować i żaden nie będzie kwapił się sam do odejścia.
Btw. Też wam się wydaje że Brendan chce udowodnić zarządowi jak ważny jest Agger ? Myślę że jeśli Duńczyk nie będzie popełniać większych błędów ,to mimo świetnego Sakho ,może grać do końca sezonu od pierwszego gwizdka. Cholernie cieszyłoby mniej jakby duńsko-irlandcka współpraca przyczyniła się do pozostania na Anfield naszego vice-kapitana.
Brakuje mi tam szczególnie Agerra bo w końcu, gdy spekulowało się o przenosinach do MC to wytatuował sobie pewne litery na palcach.. Nie wiesz?
Nie porównałem stopnia przydatności piłkarzy a samo prawdopodobieństwo transferu. Dużo bardziej prawdopodobne jest, że LS odejdzie niż Sturridge. Daniel gra tak naprawdę pierwszy dobry sezon, jeszcze nie ma wyrobionego nazwiska, nikt z największych nie będzie wydawał na niego ogromnych pieniędzy, jakie chciałby LFC. Inaczej jest z Urugwajczykiem, tutaj może znaleźć się Real czy PSG, które sypnie naprawdę potężną zieleniną i wtedy może być różnie.
Wszyscy których wymieniłem to wychowankowie, albo gracze bardzo ważni lecz bez nazwiska, nie zarabiający wiele, lub dopiero co przyszli. Takich piłkarzy klub nie sprzeda za grosze, a nikt nie wyłoży za nich wiele.
Inna sytuacja jest z Lucasem, który jest bez formy, Aggerem, który za dużo zarabia i nie do końca nadaje się do PL wg naszego sztabu, Skrtelem, o którym też przewijało się info, że nie do końca stylem gry pasuje BR. Johnson wiadomo, duży kontrakt + gra w kratkę, Aspas/Borini/Assaidi/Coates/Toure/Jones/Kelly.
Do tego specyficzna sytuacja Enrique, nikt go raczej nie kupi po takiej kontuzji, a ma się wrażenie, że klub szykuje wzmocnienie do 1 składu na LO, zobaczymy.
Po jaki grzyb w ogóle przewidujesz kto odejdzie, a kto nie. Są inne głowy od tego. Sprzedaż Suareza, nawet za kwotę 200 mln. jest mało realna. Pozbycie się piłkarza, który obecnie jest w TOP3 najlepszych na świecie jest idiotyzmem, nawet za takie pieniądze. I nie mam tu na myśli Luisa, ale też i innych.
"Też wam się wydaje że Brendan chce udowodnić zarządowi jak ważny jest Agger ?"
Fascynuje mnie że gdy grał Skrtel w pierwszym składzie to wszyscy pisali że "Brendan wystawia go aby podbić jego cenę na rynku i sprzedać" a jak gra Agger to już chodzi o udowodnienie zarządowi jego wartości...
Agger gra bo zagrał kilka solidnych spotkań w ostatnim czasie, ciągle wygrywamy i nie ma powodu aby ryzykować wstawieniem będącego po poważnej kontuzji Sakho skoro teraz wszystko działa.
Podobno zwycięskiego składu się nie zmienia :D jedyne zmiany jakie są to między trójką Allen/Coutinho/Sterling :)