Sakho: Zostawmy gadanie na potem
Mamadou Sakho chce, aby zespół przemawiał tylko boiskowymi umiejętnościami. Przed niedzielnym meczem dwóch czołowych zespołów wywiadów nie było końca.
Dyskusje dotyczyły m.in. wpływu Anfield na obecne miejsce Liverpoolu w tabeli i roli jaką stadion będzie pełnił w ostatnich pięciu meczach sezonu.
Ewentualne zwycięstwo z Obywatelami, dałoby Liverpoolowi 7-punktową przewagę nad niedzielnym rywalem The Reds i przedłużyłoby serię zwycięstw w lidze drużyny Brendana Rodgersa do dziesięciu z rzędu.
Kibice już spekulują jak sezon, którego koniec wypada 11 maja, może się zakończyć. Menadżer Liverpoolu i jego zawodnicy muszą prezentować zupełnie inne podejście w tej kwestii.
- Nie jestem najlepszym rozmówcą podczas przedmeczowych wywiadów – powiedział w przerwie w treningach w Melwood, obrońca Liverpoolu – Mamadou Sakho.
- Przed meczem lepiej nie udzielać wywiadów. Ten rozegramy dopiero w niedzielę, wtedy wszystko się okaże. Gadanie zostawmy na potem.
- Zobaczymy jak menedżer ustawi zespół pod względem taktycznym i w jaki sposób chce abyśmy grali. To proste, wysłuchamy instrukcji trenera i postaramy się im sprostać. Będziemy się starali tak mocno jak to tylko możliwe.
- To będzie doskonały mecz pomiędzy dwoma najlepszymi zespołami w lidze i ten który wygra, będzie w lepszej pozycji do zdobycia tytułu mistrzowskiego.
Pod nieobecność Daniela Aggera, w niedzielnym spotkaniu z West Hamem na środku obrony zagrał Mamadou Sakho.
Francuz pokazał dobrą grę w destrukcji i pewność w rozgrywaniu piłek do przodu, czym po raz kolejny zaprezentował kibicom swoją wartość.
Były zawodnik Paris Saint-Germain zapewnia, że zespół jest w dobrej dyspozycji przed spotkaniem z City.
- To bardzo ważne spotkanie, ale myślę, że jesteśmy dobrze na nie przygotowani. Jesteśmy gotowi – dodał 24-latek.
- Przepracowaliśmy cały tydzień, by być w doskonałej formie na to spotkanie. Kiedy zabrzmi pierwszy gwizdek, będziemy pewni swojej jakości – zakończył Sakho.
Komentarze (3)