Rodgers: Tylko następny mecz
Brendan Rodgers powtarza to, co do powiedzenia po meczu z City miał Steven Gerrard i chce, żeby jego zawodnicy, tak jak przez cały sezon, nadal skupiali się tylko na najbliższym spotkaniu.
Liverpool znajduje się na szczycie ligowej tabeli, a kapitan po niedzielnej wygranej z the Citizens nawołał kolegów, żeby ci nie dopuścili do potknięcia się w meczu z Norwich.
Myśli Gerrarda podziela Rodgers, którego zdaniem konieczne jest niewybieganie w przyszłość i skupianie się jedynie na kolejnym starciu.
– Myśle, że to było coś świetnego – skomentował zachowanie kapitana trener. – Cieszę się, że zawodnicy biorą do siebie moje słowa. Dobrze, że Stevie zaraz po gwizdku wziął ich do siebie i przypomniał co jest teraz ważne. A teraz ważne jest Norwich.
– Wszyscy wiedzą, że uważam Stevena za bardzo ważny element naszego zespołu. Patrząc na tę sytuację można powiedzieć „To prawdziwy lider, pilnuje, żeby nastawienie zespołu było odpowiednie”. Tak było przez cały sezon. To piłkarz, którego interesuje tylko dobro drużyny i klubu. Są też tacy, którzy by powiedzieli: „Ależ on jest zdeterminowany, żeby wygrać ten tytuł”. Oczywiście, że jest!
– To wspaniały ambasador klubu i przekazał piłkarzom wiadomość, która stanowi naszą mantrę.
Rodgers zapytany o to, czy wszystko zaczyna się dobrze układać dla prowadzącego w tabeli Liverpoolu odpowiedział:
– Nic się samo nie dzieje. Na wszystko trzeba zapracować.
Szybko też określił dwa środowe mecze (remis City z Sunderlandem 2:2 i porażka Evertonu u siebie z Crystal Palace 2:3) jako znaki ostrzegawcze, które mówią, że nic nie jest pewne w pozostałych spotkaniach.
– Dla kibiców i obserwatorów patrzących na terminarz nadchodzące mecze mogą wydawać się łatwe bądź trudne. My, menedżerowie i trenerzy uważamy to za trudne do przewidzenia.
– Powiedziałem to na początku: każdy mecz na tym poziomie to poważny test. Nieważne, czy gra się drużyną z czoła, czy z dołu tabeli. To bardzo trudna liga, najbardziej wyrównana w Europie.
– Wczoraj było to bardzo widoczne. W każdym meczu pełno jest talentu, wszyscy umieją strzelać bramki. Może niektórym jest trudniej powtarzać to co mecz, ale wiadomo, że sobie radzą.
– Crystal Palace bardzo dobrze się broniło i stwarzało zagrożenie z kontrataku. Sunderland zagrał zwyczajnie dobry mecz i to dlatego City nie zgarnęło pełnej puli.
Rodgers oczekuje, że wyjazd na Carrow Road będzie sporym wyzwaniem.
– Tak jest w tej lidze zawsze. Nie będziemy traktować Norwich inaczej, niż kogoś innego – dodał.
– Muszą wygrać mecz i wiedzą o tym. Są tuż nad strefą spadkową i mecze u siebie są dla nich bardzo ważne.
– Chcą zmienić sposób swojej gry. Muszą się otworzyć w środku, żeby móc grać swobodniej.
– Będą chcieli pokazać, że mogą wygrywać przed własną publicznością.
– Skupiamy się tylko na następnym meczu, na sobie i tym, jak wystąpimy. Dzięki temu nie myślimy o hałasach w tle – skomentował boss the Reds pytania dotyczące ewentualnej presji na wyjazdach.
Komentarze (0)