BR: Steven najlepszy w Europie
Brendan Rodgers wierzy, że zdolności przywódcze Stevena Gerrarda odwróciły uwagę od niesamowitej formy, jaką prezentuje on w tegorocznej walce o tytuł. Menadżer Liverpoolu nie zamieniłby go na żadnego innego rozgrywającego.
Mający trzydzieści trzy lata piłkarz, po dostosowaniu się do roli kontrolującego grę pomocnika, jaką w styczniu wyznaczył mu Rodgers, odgrywa kluczową rolę w walce Liverpoolu o pierwszy tytuł od 1990 roku. Wpływ, jaki ma Gerrard, widoczny był po raz kolejny zaraz po zwycięstwie nad Manchesterem City, kiedy zebrał kolegów z drużyny i domagał się powtórki w meczu z Norwich. Jednak wpływ, jaki ma on na boisku, jest prawdopodobnie większy, niż był podczas wielu sezonów. Rodgers uważa, że jego techniczne i taktyczne zdolności są pomijane.
– Myślę, że czasami trochę się o tym zapomina, a to dlatego, że każdy jest w stanie dostrzec to, jakim jest liderem. Ale nie można zapominać, że w tym momencie jest on także prawdopodobnie najlepszym rozgrywającym w Europie. Niewielu jest piłkarzy, którzy potrafią robić to, co on potrafi – zamienić z jednego z najlepszych ofensywnych pomocników, w najlepszego rozgrywającego. Nie zamieniłbym go na żadnego innego piłkarza z pośród tych, którzy grają na tej pozycji w najlepszych europejskich klubach – właśnie ze względu na to, co daje zespołowi.
Rodgers nakreślił przyszłą rolę, jaka miała przypaść kapitanowi Liverpoolu, kiedy przybył do klubu w 2012, a teraz podkreśla, że jego wszechstronność stawia go ponad innymi piłkarzami.
– On potrafi rozgrywać piłkę, ale jest wyjątkowy, ponieważ potrafi też grać defensywnie. Myślę, że również za mało docenia się to, jak czyta grę. Odkąd tylko znałem Gerrarda, zanim przybyłem tutaj, ludzie pytali: „Czy jest piłkarzem, który po prostu nie potrafi się wpasować w strukturę zespołu?”. Był numerem 10, który musiał wędrować tu i ówdzie, ponieważ był tak dobry, ponieważ potrzebował tego. Był wstanie zebrać do kupy i poprowadzić zespół z każdej pozycji, na której grał.
– Teraz jednak jego główna funkcja jest związana z drużyną – jest w strukturze i jest z tym szczęśliwy. Wokół siebie ma kilku bardzo utalentowanych zawodników, którzy są wstanie wykorzystać jego umiejętności. Oprócz tego jego inteligencja, czytanie gry i kondycja fizyczna pasują do roli, którą teraz odgrywa. Widziałem go własnie w tej roli ze względu na jego zdolności do rozgrywania. Potrafi dyrygować grą.
Linia pomocy Liverpoolu będzie musiała się zmienić w niedzielę na Carrow Road, ponieważ Jordan Henderson został zawieszony na trzy mecze za czerwoną kartkę, którą dostał w spotkaniu z Manchesterem City. W tym sezonie Henderson był zawsze obecny w składzie na mecze Premier League. Rodgers przyznaje, że przymusowa pauza musi być dla niego bardzo bolesna.
– To bardzo uczciwy chłopak. Tak naprawdę to trafił po pierwsze w piłkę, ale rozmawialiśmy o tym i rozumie, dlaczego został usunięty z boiska – co z reszta było bardzo pechowe. Jednak Jordan pojedzie z zespołem. Powiedziałem mu, że jest istotnym członkiem naszej grupy i mimo iż nie będzie w stanie zagrać z nami w kolejnych trzech meczach, jego obecność podczas podróży, w hotelu i w szatni będzie bardzo ważna, bo jest częścią nas. Straciliśmy go na boisku, ale nie możemy stracić jego osobowości także poza nim i dlatego będzie z nami podczas wyjazdu.
Występ Daniela Sturridge’a także stoi pod znakiem zapytania ze względu na lekką kontuzję uda. A to oznacza, że skład Liverpoolu na mecz z Norwich będzie musiał być przekształcony bardziej, niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich miesięcy. Jednak Rodgers wierzy, że Joe Allen i Lucas Leiva są w stanie zrekompensować straty.
– Piłkarze, którzy pojawią się na boisku dadzą sobie radę. Przygotowywali się do tego i dadzą świadectwo swego profesjonalizmu. Powiedziałem już, że najtrudniejsze w mojej pracy to widzieć 21 piłkarzy, którzy codziennie na treningach są fantastyczni, a z których trzeba wybrać osiemnastu na mecz i pozwolić go zacząć tylko jedenastu.
– Powiedziałem im, że powód, dla którego muszą być ciągle w dobrej kondycji, jest taki, iż ich szansa może nadejść nagle i kiedy tak się stanie, muszą być gotowi.
– Myślę, że mogliśmy się już przekonać, iż faceci tacy jak Lucas, który pojawił się podczas meczu z West Ham, czy Allen, który pojawił się w zeszłym tygodniu, mogą mieć swój wkład. Jestem o to spokojny.
Andy Hunter
Komentarze (5)
Chyba pamietacie jak wygląda nasza pomoc w wykonaniu Lucasem na DM.