Hyypiä: Czuć tu ekscytację
Sami Hyypiä był w miniony weekend w Liverpoolu i zauważył ogromną ekscytację i pasję społeczeństwa, jaką wyczuwa się teraz idąc ulicami miasta. Fiński obrońca miał okazję gry w poniedziałkowym meczu „Celebration of the 96”, który zakończył się remisem 2:2.
Był to pierwszy mecz Samiego przed the Kop od maja 2009 roku, kiedy to zakończył swoją bogatą 10-letnią karierę w klubie z Anfield.
24 godziny wcześniej na Carrow Road zespół prowadzony przez Brendana Rodgersa odniósł niezwykle cenne zwycięstwo z Norwich, przybliżając się tym samym do tytułu mistrza Anglii.
Hyypiä nie ukrywa wielkiego wrażenia, jakie robi na nim obecny zespół Liverpoolu.
– Mam wrażenie, że całe miasto tętni teraz pozytywnymi emocjami związanymi z rezultatami Liverpoolu. Wspaniale jest przechadzać się tu, widząc tych wszystkich zadowolonych ludzi.
– Brendan wykonał fantastyczną pracę z chłopakami. Grają zespołowo, wzajemnie się wspierają i są niezwykle pewni siebie na boisku. Jestem z tego powodu niezmiernie szczęśliwy.
– Nasza ofensywa jest bardzo dobra i stanowi ogromne niebezpieczeństwo dla rywali. Sturridge i Suárez strzelili razem już ponad 50 goli w tym sezonie, więc to rzecz jasna jeden z największych atutów the Reds.
– Jeśli masz w swoich szeregach zawodników, którzy potrafią strzelać wiele bramek, pomaga to całemu zespołowi. Odgrywają kluczową rolę w sukcesach Liverpoolu i jestem zadowolony, patrząc na ich dyspozycję.
Hyypiä wrócił jeszcze na moment do poniedziałkowego meczu, w którym wziął udział.
– To było świetne. Stadion był wypełniony kibicami, zaś atmosfera była fajna. Na placu gry przebywało kilku starszych zawodników, więc tempo gry nie było najwyższe, mimo wszystko, sądzę, że każdy był szczęśliwy, mając okazję wystąpić w tym pojedynku.
Komentarze (0)