Rodgers: Wrócimy silniejsi!
Brendan Rodgers pochwalił swoich podopiecznych za progres, jaki poczynili w ciągu zakończonego właśnie sezonu i zapewnił, że the Reds powrócą jeszcze silniejsi. Szkoleniowiec Liverpoolu pogratulował również drużynie Manchesteru City – nowym mistrzom Anglii.
Zadanie na dziś było konkretne, ale trudne – musieliśmy pokonać Newcastle, a City musiało przegrać z West Hamem.
The Reds wykonali swoje zadanie – pomimo prowadzenia Srok do przerwy, wynik na 2:1 ustalili Daniel Agger i Daniel Sturridge – obaj strzelili gole po świetnych dośrodkowaniach Stevena Gerrarda.
Niestety swoje zadanie wykonali również the Citizens, wygrywając 2:0 z Młotami, tym samym zapewniając sobie tytuł
mistrzów.
Mimo to, dwunaste zwycięstwo w przeciągu ostatnich czternastu kolejek dało Liverpoolowi drugie miejsce na koniec sezonu, który przerósł oczekiwania kibiców z całego świata.
– Przede wszystkim chciałbym pogratulować drużynie City – powiedział po meczu dumny Brendan Rodgers.
– To był niesamowity sezon. 38 bardzo trudnych meczów w najbardziej wyrównanej lidze na świecie. Zwycięzca tej ligi zasługuje na gratulacje.
– Co teraz czuję? Wielką dumę z graczy, którzy zakończyli sezon z 12 wygranymi na 14 możliwych. Zanotowaliśmy jeden remis i porażkę, ale moi piłkarze pokazali wielką jakość gry.
Podsumowując ostatnią prostą w wyścigu o mistrzostwo Anglii Rodgers powiedział:
– Nie zadecydowały o tym ostatnie mecze – rozegraliśmy ich przecież 38. Wszyscy skupiają się teraz na tych ostatnich kolejkach, tak dla nas trudnych.
– Widzieliście dzisiejsze spotkanie. Musieliśmy bardzo się napracować, by znaleźć lukę w obronie rywali. W pierwszej połowie zagraliśmy zbyt wolno.
– W drugiej zmieniliśmy system gry na 3-4-3, co pozwoliło nam stworzyć więcej przestrzeni. Ludzie zastanawiają się, jak radzimy sobie z presją. 12 na 14 zwycięstw pokazuje, że całkiem nieźle.
– Przegraliśmy u siebie z Chelsea bardzo pechowo. W całym sezonie zgubiliśmy kilka ważnych punktów, ale nie zamierzam zadręczać się przeszłością.
– Dziś wygraliśmy. W ubiegły poniedziałek prowadziliśmy już 3:0 i powinniśmy spokojnie wygrać. Poprawimy się. Nie przypominam sobie jednak, żeby ostatnio tak młoda drużyna wywalczyła miejsce w Lidze Mistrzów, nie mówiąc już o wicemistrzostwie Anglii.
– To była wspaniała kampania, podczas której moi piłkarze bardzo rozwinęli się piłkarsko. Cudownie się patrzyło na tych kibiców, na energię tego klubu. Pozwoliliśmy im marzyć – to było nasze zadanie.
– Najlepsze jest to, że wrócimy silniejsi. Będziemy jeszcze lepszą drużyną w następnym sezonie. Mamy młody skład, do którego dołączy kilku nowych piłkarzy – wtedy będziemy gotowi do kolejnej walki. Pełni wiary.
Komentarze (3)