Xabi: Wciąż czuję się częścią LFC
Obecny klub Xabiego Alonso, Real Madryt, stanie dziś przed szansą na zdobycie swojego 10. w historii pucharu za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Były zawodnik the Reds nie zapomina jednak, z jakim zespołem póki co jedyny raz triumfował w tych rozgrywkach.
W trakcie pięcioletniej kariery na Anfield pomocnik wystąpił w 210 meczach, strzelił 19 goli i wydatnie przyczynił się do wielkich triumfów ekipy Rafy Beníteza, jakimi były zwycięstwa w Lidze Mistrzów oraz w Pucharze Anglii. Mimo że od pożegnania z Liverpoolem minęło już prawie pięć lat, Hiszpan z rozrzewnieniem wspomina pobyt w Liverpoolu, który – jak twierdzi – odegrał ogromną rolę w rozwoju jego umiejętności.
– Liverpool stanowi bardzo ważną część mojej kariery - wyznał w wywiadzie dla beIN SPORTS. – Szczególnie wspominam mecze na Anfield – dokonywaliśmy tam wielkich rzeczy i przeżyliśmy wiele wspaniałych wieczorów.
– Grając w angielskiej Premier League czuć pasję i świetną atmosferę. Cudowne, że miałem zaszczyt przez pięć lat występować w barwach Liverpoolu. To naprawdę wyjątkowy klub.
– Anfield jest pięknym stadionem, ma ten swój urok i charakter, który ciężko znaleźć na innych obiektach. Trochę za tym tęsknię. Bardzo miło wspominam swój pobyt w Anglii, był to ważny etap w karierze.
W tym roku rozgrywki europejskie zdominował jednak hiszpański futbol: Ligę Europy wygrała Sevilla, zaś w finale Ligi Mistrzów staną naprzeciwko siebie Real i Atlético Madryt. Niestety, dla Alonso los okazał się okrutny – otrzymana w półfinale z Bayernem żółta kartka przekreśliła szanse Hiszpana na występ w decydującym spotkaniu.
32-latek jest przy tym pełen podziwu dla kibiców klubów, w których miał okazję występować.
– Jestem silnie związany z każdym zespołem, dla którego grałem i każdy z nich jest dla mnie ważny. Czuję się częścią rodziny Realu Sociedad, Liverpoolu i Realu. Wszyscy zajmują specjalne miejsce w moim sercu i z każdym będę czuł mocną więź – zakończył.
Komentarze (2)