Osób online 1887

BR: Zmieniamy wszystko oprócz stylu


Mimo rotacji w ustawieniu drużyny i jej składzie personalnym, Brendan Rodgers pozostaje niezłomny w swych założeniach co do stylu gry, który dał drużynie wicemistrzostwo.

Nie można zaprzeczyć, że the Reds udało się w ubiegłej kampanii pokazać, czym jest atrakcyjny futbol, i zrobili to najlepiej w całym kraju. Strach w przeciwnikach budzili zabójczym tempem, szybką wymianą podań i zmiennością pozycji.

Daniel Sturridge i Luis Suárez byli pionierami w wykańczaniu akcji, które kreowali chociażby Philippe Coutinho, Jordan Henderson, czy Raheem Sterling. Rodgers eksperymentował z ustawieniem, przechodząc z 4-3-3 przez 3-5-2 do klasycznego diamentu - wszystko po to, by upewnić się, że są gotowi na wszelkie ewentualności.

- Pracowaliśmy nad stylem od mojego pierwszego dnia w klubie i pracujemy dalej - powiedział Brendan.

- Możemy podawać, możemy kontrować wychodząc z własnej połowy, skupić się na defensywie albo grać wysokim pressingiem.

- Testowanie większej elastyczności taktyki wymaga zaufania piłkarzom. Wykonaliśmy misję z powodzeniem, bo zmieniając system, zachowaliśmy własny styl.

Kiedy przyjmowano go na stanowisko trenera, mówiło się długo o jego nacisku na posiadanie piłki. Z ostatnich obserwacji wynika jednak, że Rodgers zaadaptował swoją wizję do obecnych warunków, koncentrując się na kontratakach bardziej, niż na utrzymywaniu futbolówki.

- O dziwo, często słyszę, że znacznie oddalam się od wizji, nad którą pracowałem od zawsze. Opiniodawcy, którzy rozpowszechniają tę teorię, bardzo się mylą - utrzymywał menedżer.

- Teraz mamy bogatszy wachlarz możliwości, możemy wprowadzić różnorodność do gry. Jednak zawsze staramy się dominować na boisku, kontrolować przebieg spotkania.

- Nie wszyscy wiedzą, że można to robić również bez piłki. Zazwyczaj oceniają nas po posiadaniu, ale to błąd. I bez tego można stwarzać zagrożenie.

- Jeśli kontrolujesz grę przez 45 czy nawet 60 minut, co zdarzało się często mojej drużynie, w końcówce zdarza się przysnąć. To przypadłość nie tylko Liverpoolu, ale każdej drużyny, której posiadanie spada o średnio 8%, kiedy są na prowadzeniu.

- Wprowadziliśmy penetrację, co należy docenić. Gramy szybciej, podajemy szybciej, błyszczymy w ataku. Zawodnicy koncentrują się na strzelaniu jak największej ilości goli bardziej, niż na podbijaniu statystyk posiadania piłki, co samo w sobie niewiele by dało.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

dudzik 09.06.2014 11:41 #
"- Wprowadziliśmy penetrację, co należy docenić' - hymmm takie teraz treningi są :P

Pozostałe aktualności

Heitinga zostanie trenerem Ajaxu  (3)
31.05.2025 13:45, PiotrKukczynski1992, liverpoolfc.com
Mistrzowska kampania oczami Sipke Hulshoffa  (0)
31.05.2025 13:00, Bartolino, liverpoolfc.com
Lijnders dołącza do sztabu Guardioli  (20)
31.05.2025 11:02, Olastank, The Athletic
Wywiad z Frimpongiem po podpisaniu kontraktu  (1)
31.05.2025 04:18, GingerElf, liverpoolfc.com
Frimpong to nie TAA – ale ma swoje atuty  (3)
31.05.2025 01:50, Bartolino, Sky Sports
Poznaj Jeremiego Frimponga - 10 faktów  (0)
30.05.2025 20:36, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Frimpong: Liverpool to inny poziom  (0)
30.05.2025 19:33, Wiktoria18, liverpoolfc.com