Sterling: Ten tatuaż jest symbolem
Raheem Sterling wyjawił, dlaczego na jego ręku widnieje tatuaż przedstawiający Wembley. Skrzydłowy Liverpoolu i reprezentacji Anglii powiedział, iż jest to symbol jego największego piłkarskiego marzenia.
Na lewym przedramieniu Sterlinga wytatuowany jest obrazek, na którym mały chłopiec trzyma piłkę i przygląda się słynnemu stadionowi.
Po robiącym wrażenie debiucie na mistrzostwach świata w sobotę, gdy Anglia zmierzyła się z Włochami, Sterling opowiedział historię tatuażu.
– Mam wytatuowanego chłopca obserwującego Wembley z myślą: „To sen”.
– Wembley jest dosłownie za rogiem mojego domu. Często jeździłem rowerem po parkingu przy stadionie. Zawsze chciałem zostać dobrym piłkarzem i grać dla reprezentacji.
– Często rozmyślałem: „Fajnie by było tam zagrać. Może mi się uda”. Jestem strasznie szczęśliwy, że mi się to udało.
– Wiem, że w reprezentacji grało wielu wspaniałych piłkarzy, dlatego powołanie traktuję jako wielkie wyróżnienie.
Sterling przeciwko Włochom zagrał bez kompleksów, mimo tego, iż ma dopiero 19 lat.
– Dla każdego młodego chłopaka gra na największym turnieju piłkarskim jest spełnieniem marzeń, ale kiedy jestem na boisku staram się myśleć, że to zwykły mecz – powiedział skrzydłowy.
– W pierwszych minutach byłem lekko zestresowany, ale pamiętałem, że mundial jest świetną okazją do zaprezentowania się całemu piłkarskiemu światu. Na szczęście uspokoiłem nerwy i zagrałem przyzwoicie.
– Chciałem odrzucić myśli o tym, iż jest to bardzo ważny mecz. Wolałem skupić się na sobie i pokazać swoje umiejętności. Jesteśmy jednak bardzo rozczarowani, że nie wygraliśmy.
– Nie ma sensu mówić, że był to ekscytujący mecz, i że graliśmy dobrze, skoro nie ugraliśmy nawet punktu.
Sterling w Manaus zagrał tuż za plecami kolegi z Liverpoolu, Daniela Sturridge’a. Anglik przyznał, iż nie robi mu różnicy, na jakiej pozycji gra.
– Jestem szczęśliwy, gdy wychodzę na boisko. Nie ma znaczenia, gdzie gram. Jestem przecież częścią drużyny.
– Nie sądzę, że drużyna została zbudowana wokół mnie. Wydaje mi się, że trener uznał, iż na tej pozycji mogę dać drużynie najwięcej.
Telefon Sterlinga został po meczu zasypany smsami pełnymi pochwał za występ przeciwko Włochom. Wiadomość napisała również jego mama.
– Przed meczem powiedziała mi, bym się nie przejmował, nie nakładał na siebie zbyt dużej presji i dał z siebie wszystko – mówi Raheem.
– Po spotkaniu wysłała mi sms, na który odpisałem dopiero następnego dnia. Powiedziała mi, żebym szybko się pozbierał i nie próbował przynieść dumy wyłącznie rodzinie, ale i całemu krajowi.
– Mama również potrafi być krytyczna – powiedziała, że mogłem lepiej strzelić, gdy trafiłem w boczną siatkę.
Komentarze (4)
http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2014/06/18/article-2660771-1EDC1B5E00000578-933_634x512.jpg