Suárez: Słowa Roya mi pomogły
Luis Suárez zdradził w wywiadzie, że niepochlebne słowa szkoleniowca reprezentacji Anglii, Roya Hodgsona przed meczem były jedynie wodą na młyn dla motywacji Urugwajczyka do zaprzepaszczenia marzeń wyspiarzy o awansie z grupy.
Napastnik Liverpoolu, wracając tym samym po kontuzji, umieścił piłkę w siatce dwa razy, czym dał swojej reprezentacji dramatycznie zdobyte trzy punkty w Sao Paulo w czwartek.
Wczoraj Włochy nieoczekiwanie przegrały 0:1 z Kostaryką, co ostatecznie przekreśliło szanse reprezentacji Trzech Lwów na wyjście z grupy.
Tymczasem przed meczem Anglii z Urugwajem, Hodgson zapewniał, iż Suárez wciąż jeszcze ma sporo do udowodnienia, zanim będzie mógł być uważany za piłkarza światowej klasy. Owe słowa tylko napędziły Urugwajczyka przed arcyważnym meczem.
- To nie było nic na kształt zemsty, ale wiem, że w Anglii mówiło się o mojej kontuzji, a ich trener powiedział coś, co mnie rozdrażniło - powiedział Suárez.
- To był jeden z najlepszych meczów, w jakim zagrałem. To dla mnie niepowtarzalne chwile.
- Być może jeszcze kilka dni temu nie powiedziałbym, że to byłoby możliwe. Przed spotkaniem wielu ludzi w Anglii wyśmiewało podejście, które prezentowałem przez ostatnie kilka lat.
- Jednak teraz czuję się wspaniale. Chciałbym wiedzieć, co mają teraz do powiedzenia.
Legenda the Kop, Robbie Fowler stwierdził, iż Roy Hodgson był głupi, podważając umiejętności Suáreza po sezonie, w którym Urugwajczyk strzelił 31 ligowych goli i zdobył wyróżnienie Piłkarza Roku.
- To, że powiedział, iż Suárez nie jest piłkarzem klasy światowej, było absurdalne i śmieszne. Nie ma uzasadnienia dla takich słów - powiedział Fowler.
- Czy Lionel Messi albo Cristiano Ronaldo musieli zadziwiać na mundialu, aby być uważanymi za piłkarzy z najwyższej półki? Nie wydaje mi się. To stwierdzenie tylko utrudniło jego piłkarzom wykonanie zadania w czwartek, gdyż Urugwajczycy byli jeszcze bardziej nakręceni na wygraną.
Suárez dedykował obydwa gole fizjoterapeucie reprezentacji Urugwaju, Walterowi Ferreirze, który pomógł mu w szybkiej rehabilitacji po operacji kolana w zeszłym miesiącu.
- Moja żona i dwójka dzieci są dla mnie bardzo ważni, ale Walter również. Te gole dedykuję jemu, za to wszystko, co dla mnie zrobił - powiedział Suárez.
- Muszę mu za to podziękować. To ja strzeliłem te bramki, ale on jest osobą, bez której żadna z nich by nie padła.
- Prawdopodobnie byłem sprawny jedynie w 50%, ale to dzięki pomocy fantastycznych lekarzy i fizjoterapeutów byłem zdolny osiągnąć ten pułap, który pozwolił mi dwukrotnie przechytrzyć angielską obronę.
Suárez po meczu był noszony na rękach przez swoich kompanów, ale potem znalazł czas, aby porozmawiać z klubowym kolegą, Stevenem Gerrardem.
Drugi gol padł, kiedy długa piłka posłana przez bramkarza Urugwaju przypadkowo znalazła się pod nogami Suáreza po niefortunnej główce kapitana Anglików.
- Powiedziałem mu, żeby o tym zapomniał i szedł dalej - zdradził Suárez. - To najlepszy piłkarz, z którym kiedykolwiek dzieliłem szatnię.
- Wiem, że to dla niego przykry moment. Nie lubię, kiedy on cierpi tak jak teraz. Powiedziałem mu "idź przed siebie, zapomnij o tym meczu, jesteś jednym z najlepszych".
Reprezentacja Urugwaju prowadzona przez Óscara Tabáreza musi teraz ograć Włochów, aby myśleć o awansie do 1/8 turnieju.
- To zwycięstwo było dla nas niezwykle ważne. W końcu był to trudny mecz przeciwko wymagającemu rywalowi. Anglia ma bardzo silną drużynę. Jednak my nie jesteśmy jeszcze pewni awansu i musimy twardo stąpać po ziemi - powiedział Suárez.
- Musimy teraz skupić się na tym, aby ugrać dobry rezultat w meczu z Włochami. W momencie, w którym wyjdziemy z grupy, będziemy mogli zacząć myśleć o tym, co możemy osiągnąć - zakończył.
Komentarze (8)
Idąc twoim tokiem myślenia, Suarez też jest nieudacznikiem bo wierzy w swój geniusz
Jak przeczytalem te slowa Roya przed meczem to samo sie cisnelo: to ci Luis pokaze:)
Przynajmniej czesc naszych wroci wczesniej i beda sie przygotowywac do sezonu a FA wkoncu zatrudni kogos kto sie zna na rzeczy...oby tylko nam nie podebrali:)