Lawro: Luisowi nie można już ufać
Według byłego zawodnika Liverpoolu – Marka Lawrensona – naganne zachowanie Suáreza podczas spotkania Urugwaj – Włochy na Mistrzostwach Świata w Brazylii jest początkiem końca współpracy the Reds z królem strzelców poprzedniego sezonu w Premier League.
Liverpool FC nie może dłużej ufać Luisowi Suárezowi i dlatego powinni sprzedać kontrowersyjnego zawodnika tego lata.
Suárez jest sam sobie winny. Nie można zrzucać tego na innych.
Zawodnik przez cały rok próbował odpokutować swoje poprzednie grzechy. Ma za sobą znakomity sezon, zachowywał się na boisku bardzo przyzwoicie i w pełni zasłużył na miano Zawodnika Roku.
Ale obecnie Urugwajczyk najprawdopodobniej zostanie zawieszony przez ugryzienie Włocha – Giorgio Chielliniego podczas wtorkowego spotkania.
Istnieje prawdopodobieństwo, że kara Suáreza wpłynie również na początkowe występy w nowym klubowym sezonie w
Anglii, ale jak właściwie miałoby to wyglądać?
Liverpool najprawdopodobniej złoży apelację gdyby taka sytuacja miała miejsce.
Z drugiej strony będę bardzo zdziwiony jeśli zobaczymy Suáreza na Anfield w kolejnym sezonie.
Oni już nie mogą mu ufać.
Liverpool stał za Suárezem po incydencie z Branislavem Ivanovicem i to przyniosło efekty.
Ale sytuacja podobna do tej może się powtórzyć wkrótce.
Nieważne jak dobrze gra Suárez, ile goli i asyst zanotuje to wszystko wpływa na cenę.
Osiem spotkań zawieszenia za ugryzienie Otmana Bakkala w Holandii, dziesięć za to z Ivanovicem. Ile meczów opuści Suárez następnym razem? Połowę sezonu? Zawieszony zawodnik nie ma wartości, zwłaszcza, że inkasuje więcej niż 150.000 funtów tygodniowo.
Liverpool nie może sobie pozwolić na ryzykowanie, kiedy Suárez jest ich zawodnikiem.
Ironia polega na tym, że jeśli Suárez otrzyma oczekiwane dwuletnie zawieszenie w reprezentacji, stanie się jeszcze bardziej wartościowym zawodnikiem jakiegokolwiek klubu, bo nie będzie zmuszony do ciągłych wycieczek do Ameryki Południowej na zgrupowania kadry.
Liverpool może to uznać za kartę przetargową w negocjacjach z Realem Madryt czy Barceloną, którzy są zdeterminowani pozyskaniem zawodnika.
Widzę, że Liverpool jest skory do transakcji, zwłaszcza jeżeli drugi klub włączy w nią zawodnika jako część transakcji.
Czemu Suárez to robi? Kto wie. To może mieć związek z jego dzieciństwem.
Luis potrzebuje pomocy. Ugryzienie Chielliniego w momencie, gdy Urugwajowi uciekał awans do kolejnej rundy sugeruje frustrację zawodnika rezultatem.
Ale żeby od razu gryźć? Nie rozumiem tego.
Oglądałem spotkanie Włochy – Urugwaj w centrum dla mediów w Cuiabie i gdy na powtórkach okazało się, że Suárez ugryzł Chielliniego kolumbijscy i japońscy dziennikarze wrzasnęli ze zdenerwowania.
Później oglądałem główny kanał telewizyjny w Brazylii – Globo – wszyscy go wyśmiewali, mówili o końskich zębach i jego zachowaniu w polu karnym.
Nie rozumiałem ani słowa z tego co mówili, ale dostrzegłem ich punkt widzenia, puentę całej sytuacji.
Brazylijczykom podobało się całe zajście, bo w kontekście ich spotkania z Urugwajem w kolejnej fazie wiedzieli, że Suárez przez tę sytuację w tym spotkaniu nie zagra.
W Urugwaju Suárez jeszcze zagra, ale czy zagra również w barwach Liverpoolu? Mam wątpliwości.
Mark Lawrenson
Komentarze (5)