Agent Reiny: Pepe zostanie w LFC
Agent Pepe Reiny potwierdził, że bramkarz pod koniec miesiąca powróci do Liverpoolu i weźmie udział w przygotowaniach do nowego sezonu. Hiszpan ubiegły sezon spędził na wypożyczeniu w Napoli i nadal nie jest do końca pewny swej przyszłości.
Liverpool poszukuje chętnych do kupna Reiny, któremu pozostały jeszcze dwa lata lukratywnego kontraktu.
Większość składu powróci do treningów w poniedziałek. Piłkarze, którzy wzięli udział w Mistrzostwach Świata otrzymali dodatkowe dni odpoczynku.
– Zdaję sobie sprawę z narastających plotek odnośnie przyszłości Reiny, ale mogę potwierdzić, że przyszły sezon spędzi on w Liverpoolu – powiedział Manuel García Quilón.
– Czy powrót do Napoli jest całkowicie wykluczony? Tak. Pepe uszanuje kontrakt, jaki ma z angielskim klubem – zakończył.
James Pearce
Komentarze (24)
Fakt, że nie ma chętnych na Reinę tłumaczy dlaczego BR zrezygnował ze starań o Vorma i to całkiem słusznie- transferem nowego golkipejro można zając się dopiero kiedy znajdzie się luka na ławce aby takiego wytransferować. O ile Jones nie jest zawodnikiem, który moglby się poważnie liczyć w zespole to Reina zarówno pod kątem umiejętności jak i przede wszystkim pensji nie może być trzecim bramkarzem. Dlatego ściąganie Vorma byłoby bez sensu póki Hiszpan nie zmieni otoczenia.
Brendan bardzo się starał usunąć Reinę z zespołu, oddał na wypożycznie, nie ukrywał, że nie ma do czego wracać... No, ale wymagania kontraktowe Reiny są zbyt wysokie jak na jego aktualną dyspozycję. Wszystko na pewno rozstrząsa się o to ile miałaby wynieść jego nowa pensja. Założę się, że nikt z was nie zgodziłby się na ofertę w której ktoś wam proponuje połowę, albo nawet i mniej obecnego uposażenia. Każdemu z was łatwo mówić- niech zredukuje pensje i git. Otóż nie, on ma swoje życie, chce mieć swoje pieniądze, kóre musi dostać z tytułu kontraktu i nie chce rezygnować z 50% swojej wypłaty. Może to i niezbyt sportowe podejście, bo każdemu piłkarzowi powinno zależeć na regularnej grze, ale kariera piłkarza jest krótka. Reina woli nie rezygnować ze swojej wysokiej pensji i wypełnic kontrakt.
Poza tym to nie Reina zabrał miejsce w składzie, tylko Benitez ustalał jedenastkę. Uznał, że Reina jest w lepszej formie, ma lepsze umiejętności i jest bardziej perspektywiczny, a na dodatek jest Hiszpanem i dltego grał Pepe. Nie możemy powiedzieć, żebyśmy źle na tej decyzji wyszli. Jurek to mój ulubiony zawodnik od kiedy interesuje sie piłką, ale muszę obiektywnie przyznać, że Reina był lepszym bramkarzem niż Jurek, co nie zmienia faktu, że Dudek również był świetnym golkiperem, ale jednak Reina był lepszy
Nie ma szans aby został i bardzo dobrze. Tyle w temacie.
I tu się mylisz kolego- aby zawodnik odszedł z klubu muszą tego chcieć 3 strony- klub będący właścicielem karty zawodnika, piłkarz i klub kupujący. Co z tego, że kluby się dogadają między sobą skoro zawodnik odrzuci ofertę zaproponowanego kontraktu? No właśnie nic i zawodnik nie zmieni barw klubowych. Wszscy doskonale wiemy, że Reina dawno zasiliłby szeregi Napoli i to na stałe gdyby nie wymagania finansowe. napoli nie chce płacić takich pieniędzy zawodnikowi, więc do transferu nie doszło. Niestety w najgorszym razie Reina pozostanie jeszcze 2 sezony u nas i będzie pobierać okolo 100k/tydzien.
Zawsze ewentualnie kluby mogłyby sie dogadac miedzy sobą, że różnice w pensjach będzie pokrywać Liverpool, pytanie tylko ile musiałby płacić nasz klub Reinie, mimo, że ten nie byłby już naszym zawodnikiem
Póki Reina nie obniży swoich oczekiwań finansowych to cięzko będzie mu znaleźć nowego pracodawcę- albo ze względów ekonomicznych albo z dbałości o morale
Prawda. Aczkolwiek uważam, że Reina ma jeszcze jakieś resztki honoru i będzie chciał grać w piłkę, a nie tylko siedzieć na ławce/trybunach i pobierać kasę.
Reina nie będzie w kadrze na nowy sezon. Zostanie sprzedany, bądź ponownie wypożyczony (nawet jeśłi pensja byłaby dzielona pół na pół z drugim klubem).
Jednak wypowiedź agenta Reiny daje do myślenia- nie będzie znaczących ustępstw co do tygodniówki zawodnika, więc jeśli będziemy chcieli naprawdę oddać Reinę to myślę, że współdzielenie pensji piłkarza dopóki nie wygasłaby jego umowa z nami będzie koniecznością.
Zobaczymy co przyniesie najbliższa przyszłość i jak będzie wyglądać relacja Reina-Rodgers kiedy wszyscy stawią się w klubie
Powiedz, że żartujesz.