Thompson: Zastąpimy Suáreza
Luis Suárez nieuchronnie zmierza w kierunku Barcelony, jednak zdaniem Phila Thompsona Liverpool udowodnił na przestrzeni lat, że dla każdego napastnika jest w stanie znaleźć godnego następcę i tym razem nie będzie inaczej.
– Wydaje mi się, że najbardziej niezadowoleni ze sprzedaży Suáreza będą nasi młodsi kibice - stwierdził Thommo. – Oni są gotowi mu wybaczyć i zapomnieć o wszystkim, co zrobił. I ja się z nimi zgadzam, bo Suárez to prawdziwa gwiazda.
– Jeśli odejdzie, pozostanie wielka luka do wypełnienia. Strzelał bramki i brał udział w 43% wszystkich goli Liverpoolu w ubiegłym sezonie.
– Jako kibic zastanawiasz się, skąd tym razem przybędzie nowa gwiazda? Trzeba jednak zaznaczyć, że ten klub ma w zwyczaju je wychowywać.
– Liverpool Football Club jest większy niż jakikolwiek zawodnik. Piłkarze zawsze będą się zmieniać, podczas gdy ten klub pozostanie na swoim miejscu na kolejne sto lat.
Thompson przyznaje, że dostrzega podobieństwa pomiędzy sytuacją Suáreza i Kevina Keegana, który w 1977 roku za kwotę 500 tysięcy funtów opuścił the Reds na rzecz Hamburga. Kibice obawiali się, jak zespół poradzi sobie bez swojego napastnika, jednak wkrótce Bob Paisley ściągnął do klubu Kenny'ego Dalglisha z Celtiku.
– Pamiętam, kiedy Roger Hunt i Ian St John zmierzali już ku końcowi kariery. Po pewnym czasie do klubu przybył Kevin Keegan i zdobył tu uznanie.
– Na rok przed odejściem uprzedził klub o swoich zamiarach i ludzie wściekali się na myśl o utracie Kevina. Pytali się: „Dlaczego chciałby od nas odejść? Jak klub sobie z tym poradzi?". I oto Liverpool sprowadził na jego miejsce Kenny'ego.
– Dalglish wywarł na grę drużyny wielki wpływ i wzniósł nas na jeszcze wyższy poziom. Liverpool miał szczęście z klasowymi następcami swoich napastników.
– Po Kennym pojawił się Ian Rush, następnie był Robbie Fowler, potem Michael Owen, Fernando Torres i w końcu Luis Suárez.
Torres zaprzepaścił cały dorobek i uznanie fanów na Anfield, wymuszając transfer do Chelsea w ostatni dzień zimowego okna transferowego w 2011 roku. Zdaniem Thompsona Suárez pozostawi po sobie o wiele lepsze wrażenie.
– Z Torresem było inaczej – już półtora roku wcześniej można było dostrzec jego chęć zmiany otoczenia. Nie można powiedzieć, by Suárez kiedykolwiek wykazywał brak zaangażowania, to urodzony wojownik. Myśląc o nim zawsze powracam do spotkania Pucharu Ligi z Exeter w 2011 roku. Wydawało mi się dziwnym, że w ogóle wtedy zagrał, ale on bardzo chciał wystąpić. Z piłką czy bez, robił z rywalami co chciał.
– Owszem, chciał odejść zeszłego lata, ale gdy zrozumiał, że Liverpool nie był gotowy na jego sprzedaż, dał z siebie wszystko, rozegrawszy najlepszy sezon w karierze.
– Torres odszedł do Chelsea, więc jeśli następnym przystankiem Luisa będzie Hiszpania, na pewno łatwiej to zaakceptujemy. W Barcelonie mieszka rodzina jego żony, więc można jego sytuację zrozumieć.
– Wielu kibiców Liverpoolu zdaje sobie sprawę, że jest to dla wszystkich najlepsze rozwiązanie.
Thompson zaznacza jednak, że pomimo fantastycznych umiejętności, Urugwajczyk w razie odejścia nie będzie mógł być stawiany na równi z największymi legendami klubu.
– Fani wiele dyskutują na ten temat. Mój przyjaciel uważa Suáreza za najlepszego piłkarza Liverpoolu, jakiego kiedykolwiek widział. Osobiście uważam, że nie można stawiać go wyżej od Dalglisha i Gerrarda. Oni są dla mnie mimo wszystko wciąż wyżej w hierarchii.
– Trzeba wziąć pod uwagę, jak długo piłkarz reprezentuje dany klub i co z nim wygrał. Nie przeczę, że Suárez jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii klubu, ale musiałby grać dłużej, by osiągnąć prawdziwą wielkość.
Zdaniem Thompsona Suárez powinien kosztować co najmniej 80 milionów. W tym miejscu przywołuje również sytuację, jaka miała miejsce rok temu w Tottenhamie po sprzedaży Garetha Bale'a do Realu Madryt za około 85 milionów. Koguty za ogromne pieniądze ściągnęły potem siedmiu zawodników, jednak mimo takich inwestycji klub zakończył rozgrywki dopiero na szóstym miejscu.
– Nie wolno puścić go za mniej niż 80 milionów. On jest znacznie lepszy od Bale'a, daje więcej drużynie, szczególnie w spotkaniach ze słabszymi rywalami. W Barcelonie przekonają się, że kiedy innym w takich meczach nie będzie szło, Suárez pokaże swoją klasę.
– Niektórzy obcokrajowcy bardzo mocno przywiązują się do klubu i nie chcą nigdzie odchodzić – takim przykładem jest Sami Hyypiä.
– Najczęściej zostają oni jednak tylko na kilka lat. Suárez rozwinął się w Liverpoolu w napastnika światowej klasy i the Reds otrzymają za to sowitą zapłatę. Musimy mądrze wydać te pieniądze. Tottenhamowi się nie udało i przegrali walkę o czołową czwórkę.
Thompson wierzy przy tym, że dzięki metodom Rodgersa i wzmocnieniom Liverpool poczyni postęp względem ostatniej kampanii.
– Odejścia Suáreza można się było spodziewać i Brendan ma związane ręce. Wykonał jak dotychczas wspaniałą pracę i musimy go teraz wspierać.
– Z pewnością będzie nam brakowało bramek Luisa, ale pod względem stylu i umiejętności nic się w Liverpoolu nie zmieni. Zmierzamy w słusznym kierunku i wciąż mamy wiele powodów do optymizmu - nawet w przypadku odejścia Suareza – zakończył.
Komentarze (13)
wielkie dzieqje dla gryzonia bo dal nam niesamowite chwile pozytywnych emocji
Suareza za tyle nie kupiliśmy, może za rok będą się zgłaszać po Stu z rekordową kwotą, a to u nas będę grali najlepsze lata piłkarze kupieni po 10-20mln.
@Bakens: święte słowa, kto będzie chciał będzie dobrze życzył Owenom, Torresom i Suarezom.
Powodzenia Luis!