Peterson: Ciężka praca popłaca
Kristoffer Peterson nie posiadał się z radości po strzeleniu swojego pierwszego gola dla Liverpoolu. Szwed zaznacza przy tym, że słowa uznania należą się autorowi asysty, Jordonowi Ibe’owi.
– Ibe to świetny piłkarz i jemu zawdzięczam zdobycie tej bramki – przyznał Peterson. – Radość jest tym większa, gdyż na trybunach oglądała mnie rodzina i przyjaciele.
– Strzelenie gola jest spełnieniem moich marzeń, ale tak naprawdę to już nieistotne. Uważam, że jak na pierwszy mecz zagraliśmy całkiem dobrze. Trenowaliśmy bardzo ciężko, a wyniki na pewno przyjdą – to było dopiero pierwsze spotkanie w sezonie.
– Jestem bardzo szczęśliwy. Strzeliłem gola dla Liverpoolu, trudno prosić o coś więcej. Chcę dalej czynić postępy i mam nadzieję, że będę coraz lepszy i zdobędę więcej bramek.
Peterson jest o 10 dni starszy od Raheema Sterlinga, który w ubiegłym sezonie zachwycił w Premier League, a następnie równie dobrze zaprezentował się na Mistrzostwach Świata.
– To kawał piłkarza i wzór dla mnie, nawet pomimo faktu, że jest o 10 dni młodszy – wyznał Szwed.
– Musimy mieć wiarę i nadzieję, trzeba bardzo ciężko trenować, skupić się na piłce i prowadzić się jak na piłkarza przystało. Każdy dostanie szansę, ponieważ mamy menedżera, który lubi stawiać na młodych.
– Konieczna jest zatem ciężka praca i nadzieja, że szansa w końcu nadejdzie. A kiedy tak już się stanie, trzeba być gotowym, by ją wykorzystać – zakończył.
Komentarze (2)