Boss: Nasza siła tkwi w kolektywie
Liverpool wzmocnił się w letnim okienku transferowym już czterema zawodnikami, jednak Brendan Rodgers nie zamierza na tym poprzestać. Menedżer zaznacza przy tym, że każdy zakup jest przemyślany, a efektem tego będzie skutecznie i zespołowo grająca drużyna.
Ekipę the Reds zasilili już Rickie Lambert, Adam Lallana, Emre Can i Lazar Marković. W związku z udziałem w Lidze Mistrzów i odejściem Luisa Suáreza, Rodgers jest coraz bardziej aktywny na rynku transferowym.
W ubiegłym sezonie Czerwoni zdobyli w Premier League aż 101 goli i celem Rodgersa jest utrzymanie dobrej passy poprzez wzmocnienie zespołu kreatywnymi zawodnikami i rozłożenie odpowiedzialności zdobywania bramek na całą drużynę.
– Danielowi Sturridge’owi zdarzało się grać w ataku bez Luisa i był w stanie zademonstrować swoje walory – powiedział Rodgers. – Ciężar nie powinien jednak spoczywać wyłącznie na jednym graczu, nasza siła tkwi w zespole.
– Gdy przyszedłem do klubu, wiele mówiło się o słabej skuteczności Luisa, czy też ogólnie o małej liczbie stwarzanych szans podbramkowych. W ciągu dwóch lat wykazaliśmy, że jeśli stwarzasz dużo okazji, strzelasz dużo goli.
– Ale tu nie chodzi tylko o niego. Zdobyliśmy 101 goli, z czego 31 było jego autorstwa. Bramki rozkładają się na cały zespół. Sprowadzimy piłkarzy, którzy według nas są zdolni kreować kolegom szanse.
– Oczywiście nie będziemy wydawać dla samego wydawania. Musi być to zawodnik, który z miejsca nas wzmocni – zakończył.
Komentarze (2)
Spursy 100 mln wydali w 2 tydonie chyba, zeby kupic przed Arsenalem i Liverpoolem.
Cierpliwy palcem dol wykopie :)