Sterling: Muszę coś sobie udowodnić
Jego reputacja zdecydowanie poprawiła się po imponującym występie na Mistrzostwach Świata i jeszcze lepszym sezonie 2013/2014, ale Raheem Sterling wrócił do przygotowań przedsezonowych zdeterminowany, aby ponownie coś sobie udowodnić.
19-latek może być zadowolony z przełomowego dla niego sezonu dla Liverpoolu, w którym umocnił swoją pozycję w pierwszym zespole, dzięki czemu dostał miejsce w wyjściowej jedenastce na mistrzostwach w Brazylii.
Sterling jest jednak zdania, że przybycie nowych piłkarzy oraz jego indywidualna determinacja powodują, że począwszy od treningów w Bostonie, musi pokazać, że jest w stanie osiągnąć podobny wynik.
– Wciąż mam coś sobie do udowodnienia, menedżer sprowadził piłkarzy, którzy mogą grać na takich samych pozycjach jak ja, więc muszę ciężko pracować, pokazać menedżerowi na co mnie stać i nie spuszczać nogi z gazu.
– To czołowy klub piłkarski z czołowymi piłkarzami, którzy przychodzą tu, aby rywalizować i dawać z siebie wszystko każdego dnia. To się nie zmieniło.
– Przede mną jeszcze zdecydowanie długa droga. Muszę ciężko pracować i miejmy nadzieję, że wkroczę w ten sezon na maksymalnych obrotach i dam z siebie wszystko dla klubu.
Dobry występ przeciwko Włochom w pierwszym spotkaniu Anglików na Mistrzostwach Świata sprawił, że ludzie zaczęli o nim rozmawiać, chociaż gazety nie pisały o nim za dużo.
– Nie zwracam na to uwagi. Ktoś z rodziny powiedział mi, żebym robił dalej swoje i grał jak do tej pory i nie słuchał tego co o mnie mówią.
Anglia co prawda przedwcześnie została wyeliminowana z turnieju, ale Sterling jest zdania, że zebrał na turnieju wiele doświadczenia.
– Są dwie strony piłki nożnej – międzynarodowa i ligowa – odpowiedział Sterling zapytany o to, czego nauczył się w Brazylii.
– Mieliśmy do czynienia z różnymi taktykami i zawodnikami, więc dobrze było doświadczyć czegoś takiego. Przyda mi się to w moim rozwoju piłkarskim.
– Gra na takim turnieju jest świetnym doświadczeniem dla młodego zawodnika. To był dla mnie wielki zaszczyt i wiele się dzięki temu nauczyłem. Miejmy nadzieję, że pomoże mi to również w rozwoju w Liverpoolu.
Po burzliwym sezonie Sterling skorzystał z okazji i zabrał swoją rodzinę na wakacje, aby zregenerować się przed nadchodzącymi wyzwaniami.
– Po rozczarowujących mistrzostwach pojechałem z rodziną na Jamajkę. To były miłe, relaksujące wakacje; zobaczyłem swoją rodzinę i przyjaciół.
– Bycie tak blisko zdobycia mistrzostwa Anglii i odpadnięcie z mistrzostw tak wcześniej było dla mnie rozczarowującym zakończeniem sezonu, ale dobrze było sobie zrobić przerwę.
Sterling dołączył do swoich kolegów w Bostonie, gdzie Czerwoni przygotowują się do nowego sezonu.
Zawodnicy trenowali dwa razy dziennie w upalnych warunkach i rozegrali spotkanie z AS Romą na Fenway Park.
– Podwójne treningi są zabójcze. Pracujemy bardzo ciężko jako grupa, szczególnie chłopaki, które są od pierwszego tygodnia, wkładają naprawdę dużo pracy. To część gry i jesteśmy zadowoleni.
– Oczywiście byliśmy tu już dwa lata temu. To ładne miasto. Trening jest bardzo ciężki, ale dobrze na nas wpływa. Menedżer chce, abyśmy wrócili do pełnej sprawności i nie możemy doczekać się powrotu.
Sterling oglądał zza linii bocznej spotkanie na stadionie Red Sox, w którym Liverpool przegrał 1:0 z włoskim zespołem.
– Gdybym miał taką możliwość, to chciałbym się znaleźć na ławce rezerwowych. Chciałbym wziąć udział w tym interesującym meczu. Grałem tu dwa lata temu z tym samym zespołem i było to dobre doświadczenie.
– Moim zdaniem chwilami chłopaki dawały sobie dobrze radę i grali naprawdę dobrą piłkę. Dobrze mi się ich oglądało zza linii bocznej.
Kiedy Sterling wchodził na murawę Fenway Park, miał jeszcze 17 lat i dopiero starał się o miejsce w pierwszym zespole.
Po 24 miesiącach wraca ponownie na ten sam obiekt jako jeden z najbardziej ekscytujących talentów piłki nożnej.
Czy spodziewał się tego dwa lata temu?
– Wtedy marzeniem dla mnie była gra dla klubu i robienie dla niego wszystkiego.
– Sprawy potoczyły się jednak bardzo szybko, ale taka jest piłka.
– Miejmy nadzieję, że skorzystam z doświadczenia, które zebrałem do tej pory i jeżeli przyjedziemy tu znowu za dwa lata to będzie podobnie.
Komentarze (2)
W 7 akapicie od końca powinno być chłopaki dawali a nie dawały ;)