Carra: Nadszedł czas Sturridge’a
Pomimo opinii, że po odejściu Luisa Suáreza w ataku Liverpoolu pozostała ogromna luka do zapełnienia, Jamie Carragher jest przekonany, że the Reds mają już w składzie odpowiedniego do tej roli piłkarza – niedocenianego jego zdaniem Daniela Sturridge'a.
– Już nie raz o tym mówiłem, ale wydaje mi się, że Sturridge nie jest należycie doceniany – stwierdził Carra w wywiadzie dla Anfield Wrap. – Pamiętam, gdy z wysokości Main Stand oglądałem w zeszłym sezonie mecz z Evertonem. Widziałem, jak z Suárezem rzucali się sobie do gardeł, ciągle kłócili się w okolicach środka boiska i w końcu skończyło się na tym, że Rodgers zdjął Sturridge’a. Ja zdecydowałbym się jednak na tego drugiego.
– Czasem odnosiłem wrażenie, że Suárez był dla niego utrapieniem. Napastnicy bywają niekiedy zazdrośni o gole zdobywane przez partnera z ataku.
– Było mi go szkoda. Nie mówię, że zawsze był w cieniu, ale prawda jest taka, że obaj chcieli odgrywać główną rolę. Teraz nie ma już wątpliwości, że Daniel jest w ataku numerem jeden.
W swoim pierwszym pełnym sezonie na Merseyside, Sturridge wprawił w zachwyt kibiców, strzelając w 26 meczach ligowych aż 21 bramek. Według Carry, Anglik ma wszystko, czego potrzeba, by stać się jednym z najlepszych napastników na Starym Kontynencie.
– Spójrzcie tylko na jego dorobek strzelecki – jeśli się nie mylę, to właśnie on ze wszystkich piłkarzy Liverpoolu w historii ma najwięcej zdobytych goli po rozegraniu 50 spotkań. Jest to naprawdę niebywałe osiągnięcie, biorąc pod uwagę, jak wspaniałych napastników miał Liverpool.
– Sturridge może zostać najlepszym snajperem w całej lidze. Ma odpowiednie umiejętności, by strzelać dużo bramek – jest szybki, potrafi strzelać gole z przeróżnych pozycji, cechuje go opanowanie pod bramką. Ponadto jest teraz podstawowym napastnikiem w kadrze narodowej. Stać go, aby w przyszłości zostać jednym z najlepszych w Europie – zakończył.
Komentarze (9)
Chłopak ma wszystko czego potrzeba - drybling, strzał i snajperski nos. Może nie szukajmy na siłę napastnika a wzmocnijmy obronę i kupmy jakiegoś world class pomocnika?
Ogólnie podoba mi się sposób myślenia Rodgersa. Niektórym mogą się nie podobać jego transfery, ale trzeba jedno mu przyznać. Ma ciekawe pomysły na budowę drużyny. Odnoszę wrażenie, że ściągnięcie Markovicia i Lallany jest podyktowane chęcią udoskonalenia sposobu gry z poprzedniego sezonu, opartego na szybkich atakach. Dlatego mimo upadku transferu Remy'ego, na który mocno liczyłem, pozostaję optymistą co do zbliżającego się sezonu.
Problem w tym że na chwilę obecną istnieje zagrożenie, że będziemy Sturridge’m grać cały sezon a na ławce zmiennieka (który by był chociażby w 80% klasy Sturridge’a) nie ma.
Problem w tym że na chwilę obecną istnieje zagrożenie, że będziemy Sturridge’m grać cały sezon a na ławce zmiennieka (który by był chociażby w 80% klasy Sturridge’a) nie ma.
Czy Daniel Sturridge to zawodnik na cały sezon? Chyba nie, za bardzo szklany, ale umiejętności ma niesamowite.