LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 878

Mignolet: Co zmieniło się od 2013


Od dwóch podróży za kontynent do awansu do Ligi Mistrzów przez Mistrzostwa Świata w Brazylii - okres, od kiedy Simon Mignolet przybył do klubu z Merseyside był pełen nowych doświadczeń dla belgijskiego bramkarza.

Belg pojawił się na Anfield w lipcu 2013 roku i natychmiastowo wpisał się w drużynę Brendana Rodgersa jako pierwszy bramkarz, inaugurując swoją grę dla klubu rzutem karnym obronionym w meczu ze Stoke City.

Jego zwinność i umiejętność bronienia strzałów była łatwo zauważalna na przestrzeni kampanii, w której liverpoolczycy zostali wicemistrzami Premier League, kwalifikując się tym samym do Ligi Mistrzów.

W lecie Simon nie miał czasu na spoczywanie na laurach, kiedy 26-latek udał się z reprezentacją swojego kraju na finały Mistrzostw Świata.

Teraz, po powrocie do Melwood i codziennych obowiązków w Premier League, Mignolet porównuje zmiany, jakie zaszły w jego życiu przez czternaście miesięcy, od których jest w Liverpoolu.

- Teraz wiem, co oznacza gra dla Liverpoolu - wyjaśniał oficjalnej stronie klubu. - Tamten rok był pełen nowych dla mnie rzeczy.

- Teraz, kiedy wróciłem tutaj z Mistrzostw Świata, znając otoczenie, ludzi i kolegów z drużyny, jest to dla mnie o wiele bardziej naturalne. Wchodzisz do środowiska, które znasz, wiedząc, jakie pełnisz w nim role.

- Liga Mistrzów będzie dla mnie czymś nowym; doświadczeniem, którego nie mogę się doczekać. Sądzę, iż każdym mecz w Premier League jest podobnie trudny, co starcia w Lidze Mistrzów.

- Granie z klubami z kontynentu, z największymi zespołami na świecie - być może z jednym z Belgii, nigdy nic nie wiadomo - jest czymś, na co warto czekać. Najważniejsze jest to, żeby pokazać się z dobrej strony zarówno w tych rozgrywkach, jak i w Premier League.

Mignolet nie pojawił się na boisku podczas meczów na mundialu w Brazylii, ustępując miejsca w bramce Thibautowi Courtois.

Jednakże bycie częścią młodego, rozwijającego się zespołu - typowanego na czarnego konia całej imprezy - było dla niego bardzo pozytywnym przeżyciem.

- Od dawna nie było nas, Belgów na dużym turnieju - przypomniał czternastokrotny reprezentant kraju.

- Mamy młodą drużynę, więc właściwie dla każdego było to coś specjalnego, trenując razem, będąc ze sobą przez tak długi okres czasu, podróżując i przygotowując się do meczów.

- Rozpoczynające się we wrześniu kwalifikacje do Mistrzostw Europy po prostu nie mogą zaszkodzić tej drużynie.

Po przerwie, która czekała na niego po powrocie z mundialu, Belg szybko dołączył do swoich kolegów z drużyny w Stanach Zjednoczonych.

Piłkarze Rodgersa zakończyli swoją pełną doświadczeń podróż meczem finałowym turnieju International Champions Cup w Miami, pozostawiając kolejne silne wrażenie na numerze 22.

- W zeszłym roku moja pierwsza podróż z drużyną - na Daleki Wschód, była niesamowita - dodał.

- Jadąc do Ameryki, na drugą stronę globu, widzisz, że klub jest traktowany w ten sam sposób. To nieprawdopodobne. Doświadczyć tego można tylko będąc tam i czując to na własnej skórze.

- Gra na Yankee Stadium w Nowym Jorku była świetnym doświadczeniem, nie mówiąc już o pozostałych amerykańskich stadionach. Wspaniale, że mogliśmy zaobserwować, jakim wsparciem darzą nas fani na całym świecie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

rembeza 04.09.2014 13:55 #
No nie wiem czy Mignolet to właściwy dla LFC bramkarz. Ponad 50 goli puścił w poprzednim sezonie. Musisz się postarać żeby zostać. Szkoda, że nie podpisaliśmy Valdesa. Nie ma zmiennika i nie musi rywalizować Simon i starać się o miejsce w podstawowej 11.
Pias93 04.09.2014 13:59 #
zmieńcie to zdjęcie , bo sie go boję..
bullpro 04.09.2014 15:13 #
#rembeza
Spokojnie Valdesa możemy podpisać w każdej chwili bo jest wolnym zawodnikiem i nie obowiązuje go okno transferowe+
RoyalMail 04.09.2014 15:50 #
@Pias Sory, życie to nie bajka.

Pozostałe aktualności

Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (0)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (1)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (12)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com