Henderson: Trzeba to powtórzyć
Jordan Henderson jest zadowolony z dobrego wyniku po spotkaniu z Norwegią, lecz wierzy, iż Anglia musi raz jeszcze dać z siebie wszystko w starciu ze Szwajcarią ze względu na zbliżające się otwarcie rundy kwalifikacyjnej na Euro 2016.
Według pomocnika Liverpoolu to bramka Wayne’a Rooneya z rzutu karnego w drugiej połowie pozwoliła drużynie Trzech Lwów na zdominowanie spotkania na Wembley.
Mimo iż cały skład potrzebował trochę czasu na przejęcie kontroli, co dało Norwegom kilka szans na stworzenie własnych sytuacji, Henderson wierzy, iż to zwycięstwo sprawi, że drużyna pewniej podejdzie do poniedziałkowego wyjazdu do Szwajcarii.
– Zwycięstwo w tym meczu było bardzo ważne, dlatego jesteśmy z tego zadowoleni – powiedział Henderson na łamach the FA.com krótko po ostatnim gwizdku.
– Zachowanie czystego konta także sprawiło nam sporo przyjemności, albowiem ciężko pracowaliśmy nad tym przez ostatni tydzień.
– Z drugiej strony sądzę, że mogliśmy lepiej rozpocząć drugą odsłonę meczu. Zdecydowanie powinniśmy byli zaatakować od samego początku, więc popracujemy nad tym ponownie i zobaczymy, jak dużo uda nam się poprawić.
– Czuję, że udało nam się jednak zdominować to spotkanie. Norwegia sprawiała dla nas trudności w niektórych sytuacjach, ale udało się przejąć inicjatywę od początku do końca. Zasłużyliśmy na to zwycięstwo.
– Wszystko opiera się na twoim skupieniu. Jeśli utrzymujesz się tak długo przy piłce to musisz wiedzieć, co z nią zrobić. Gdy napieramy na przeciwników, staramy się równocześnie zapobiegać ewentualnym kontratakom, co sprawia, iż komunikacja w zespole staje się bardzo ważna.
– Przez większość spotkania radziliśmy sobie z komunikacją, jednak na początku drugiej połowy naprawdę zaistniały małe problemy. Musimy to naprawić, zwłaszcza przed meczem ze Szwajcarią w poniedziałek.
– Jesteśmy bardzo pewni siebie. Przeanalizujemy całe spotkanie i zastanowimy się nad tym, co można poprawić. Musimy też rozpoznać to, co poszło nam dobrze. Z pewnością raz jeszcze damy z siebie wszystko, albowiem mecz ze Szwajcarią nie będzie łatwym spotkaniem.
24-letni pomocnik zaliczył swój 14 występ dla ekipy Trzech Lwów. Henderson dawał z siebie wszystko przez pełne 90 minut.
Jego kolega z Liverpoolu, Raheem Sterling, który rozpoczął starcia klubowe dwiema bramkami w trzech meczach, ponownie zaliczył fantastyczne spotkanie.
Sterling był głośno chwalony po swoich występach na Mistrzostwach Świata, zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę jego wiek. To właśnie zagranie 19-latka dało drużynie rzut karny, do którego podszedł Wayne Rooney.
– Raheem jest wybitny. Przeniósł swoją formę z Liverpoolu do reprezentacji i bez przerwy pokazuje swoją pewność siebie przy piłce. Wywalczył rzut karny i przez cały wieczór udowadniał swoją wartość.
Henderson wsparł także dwóch innych kolegów z reprezentacji Anglii, swojego partnera w środku pomocy, Jacka Wilshere’a, który także wyróżniał się w zespole Roya Hodgsona oraz pomocnika Aston Villi, Fabiana Delpha, który wszedł jako zmiennik w drugiej połowie, by zaliczyć swój debiut w reprezentacji Anglii.
– Sadzę, że wraz z Jackiem ciężko pracowaliśmy nad tym, aby pokazać się z dobrej strony i współpracować ze sobą. To było dla nas ważne. Często rozgrywaliśmy między sobą piłkę, a on był tym, który kierował całą akcją. Jest w tym bardzo dobry. W pierwszej połowie był naprawdę wybitny.
– Fab popisał się dobrymi występami dla Aston Villi i zasłużył na miejsce w reprezentacji. Po wejściu na murawę wniósł do drużyny mnóstwo pozytywnej energii, współpracował z kolegami i walczył o każdą piłkę. Na pewno cieszy się ze swojego debiutu i miejmy nadzieję, że będzie miał więcej okazji na udowodnienie swojej wartości.
Komentarze (0)