LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 952

Marsh: Lambert na to zasłużył


Mike Marsh ma nadzieję, że atmosfera Anfield poprowadzi piłkarzy Liverpoolu do zwycięstwa nad Aston Villą, a the Kop pozna Alberto Moreno czy Mario Balotellego z jak najlepszej strony.

Mike, jak sztab szkoleniowy przygotowuje drużynę do sobotniego meczu z Aston Villą mając tylu piłkarzy w rozjazdach na zgrupowaniach swoich kadr?

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - pozwoliło nam to na zaproszenie do Melwood siedmiu piłkarzy z Akademii.

Jak oceniasz występy naszych zawodników w swoich drużynach narodowych?

Byli świetni, co poparte jest dobrymi wynikami. Anglia zakończyła zgrupowanie z pozytywnym rezultatem, Walia czy Chorwacja też, więc nie ma na co narzekać.

Miło było popatrzeć na Rickiego Lamberta wchodzącego na murawę w trykocie Anglii i zaliczającego asystę?

Byłem zachwycony. Oto dowód, że ciężka praca popłaca, Rickie sobie na to zasłużył.

Za Liverpoolem dopiero trzy mecze, ale Lambert zdążył już, mimo wchodzenia na nie z ławki, wywrzeć pozytywne wrażenie na kibicach. Czy będzie on ważnym elementem drużyny w tym sezonie?

Wnosi coś od siebie, wchodząc na boisko, to jest najważniejsze. Stwarzał okazje strzeleckie innym zawodnikom i świetnie mu to wychodziło.

Jak ocenisz początek kampanii w wykonaniu naszej ekipy? Sześć punktów w trzech spotkaniach to satysfakcjonujący rezultat?

Muszę powiedzieć, że tak. Trafił nam się wyjątkowo ciężki początek. Southampton u siebie, na które na dzień dobry trafiliśmy, jest wymagającym przeciwnikiem, zwłaszcza z mnogością nowych piłkarzy po obu stronach nie wiadomo było, czego się spodziewać. Z City może nie zaprezentowaliśmy się najlepiej, ale odkuliśmy się zwyciężając pewnie z Tottenhamem.

W sobotę czeka na Liverpool Aston Villa. Jak dotychczas są niepokonani na boiskach Premier League. Należy się ich bać?

Zaliczyli świetny start, pokonując Stoke i Hull. Dla nas zawsze są trudnym rywalem ze względu na styl ich gry. Lubią grać z kontry i chyba lepiej wychodzi im to na wyjazdach, niż przed własną publicznością. Będzie ciężko.

Myślisz, że zatrudnienie Roya Keane'a zrobiło różnicę?

Sądzę, że był to dobry ruch. To człowiek z wieloletnim doświadczeniem zarówno w zawodzie piłkarza, jak i trenera.

Mają w swoich szeregach sporo utalentowanych graczy, nieprawdaż? Na zasadzie wypożyczenia z Manchesteru United dołączył też do nich Tom Cleverley.

Latem znacznie wzbogacili swój skład. Sądzę, że ostatnimi czasy zajmowali w tabeli znacznie niższą pozycję, niż na to zasługują, ale w tym roku może się to zmienić.

Liverpoolowi ostatni raz udało się z nimi wygrać u siebie w 2010 roku. Co trzeba zrobić, żeby odwrócić złą passę?

Zagrać tak, jak z Tottenhamem. Z odpowiednią dozą cierpliwości i nie oszczędzając sił.

Lokalni kibice pewnie nie mogą się już doczekać, by po raz pierwszy zobaczyć niektórych nowych piłkarzy the Reds?

Jestem pewien, że na boisko wybiegną debiutanci, jeśli chodzi o występy na Anfield, ale wiele zależy od ilości kontuzjowanych zawodników. Stawiałbym na pojawienie się na murawie jednego, dwóch graczy spośród tych, którzy jeszcze nie mieli przyjemności występować przed własną publicznością.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (14)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (11)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com