Osób online 1904

Lazar: Pokażę, na co mnie stać


Na dzisiejszy dzień fani czekali z niecierpliwością - do gry po przerwie na mecze reprezentacji powraca Premier League. Również Lazar Marković nie może doczekać się już pierwszego gwizdka spotkania Liverpoolu z Aston Villą, w którym ma nadzieję zaprezentować się po raz pierwszy na Anfield.

Serbski skrzydłowy wystąpił dotąd jako zmiennik w wyjazdowych meczach z Manchesterem City i Tottenhamem. Teraz, gdy po doznanym podczas przygotowań do sezonu urazie nie ma już śladu, pragnie pokazać się kibicom z jak najlepszej strony.

– Nie mogę się doczekać, by wystąpić na Anfield – wyznał. – Jestem ogromnie podekscytowany. Wcześniej oglądałem mecze z wysokości trybun, ale teraz mam nadzieję, że pojawię się już na murawie.

– Atmosfera z pewnością będzie cudowna i pragnę w końcu jej doświadczyć. Po wygranej z Tottenhamem w drużynie panuje dobry nastrój, a ja chcę pomóc i dołożyć coś od siebie.

– Fizycznie czuję się dobrze. Przez kontuzję byłem zirytowany, nie mogłem grać tyle, ile bym chciał, ale to już na szczęście za mną.

– To, czy zacznę mecz w wyjściowym składzie, zależy od menedżera. Jestem jednak gotów się pokazać. Chcę wyjść na boisko i pokazać fanom, na co mnie stać.

Mimo zaledwie 20 lat na karku, Marković może pochwalić się bogatą kolekcją medali. W trzech kolejnych sezonach wygrywał ligowe tytuły z Partizanem Belgrad i Benfiką. Serb wierzy, że w Liverpoolu jest w stanie kontynuować tę zwycięską passę.

– Chociaż jestem tu od niedawna, czuję się bardzo szczęśliwy. To naturalne, że tęsknię za rodziną i przyjaciółmi, jednak dzięki temu, iż przeprowadziłem się tu razem z rodzicami, bardzo szybko się zaaklimatyzowałem.

– Zdążyłem zwiedzić już spory kawałek miasta. Bardzo mi się tu podoba. Ludzie są przyjaźnie nastawieni, kontaktowi i wyluzowani. Wiem również, że mam menedżera, który może pomóc mi w dalszym rozwoju.

– W meczu z City byłem nieco podenerwowany, ale już w spotkaniu z Tottenhamem czułem się zdecydowanie lepiej. Uważam, że Premier League jest najlepszą i najbardziej ekscytującą ligą na świecie. Gra się bardzo płynnie i szybko, pada mnóstwo bramek, zespoły nastawione są na ofensywny, otwarty futbol. Bardzo mi to odpowiada.

– Nasz zespół może w tym sezonie zajść daleko. Jesteśmy w stanie walczyć o mistrzostwo. Mamy również swoje cele w Lidze Mistrzów. Brałem już udział w tych rozgrywkach - każdy piłkarz chce być ich częścią. Będziemy mieli do odegrania ważną rolę. W chwili obecnej jednak skupiamy się w pełni na Premier League i zdobyciu trzech punktów w meczu z Villą - zakończył.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Heitinga zostanie trenerem Ajaxu  (6)
31.05.2025 13:45, PiotrKukczynski1992, liverpoolfc.com
Mistrzowska kampania oczami Sipke Hulshoffa  (0)
31.05.2025 13:00, Bartolino, liverpoolfc.com
Lijnders dołącza do sztabu Guardioli  (24)
31.05.2025 11:02, Olastank, The Athletic
Wywiad z Frimpongiem po podpisaniu kontraktu  (1)
31.05.2025 04:18, GingerElf, liverpoolfc.com
Frimpong to nie TAA – ale ma swoje atuty  (3)
31.05.2025 01:50, Bartolino, Sky Sports
Poznaj Jeremiego Frimponga - 10 faktów  (0)
30.05.2025 20:36, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Frimpong: Liverpool to inny poziom  (0)
30.05.2025 19:33, Wiktoria18, liverpoolfc.com