Lallana: Wiemy co trzeba zrobić
Kilka chwil po doświadczeniu rozczarowania, jakim niewątpliwie była porażka w debiucie w barwach Liverpoolu, Adam Lallana już wiedział, co trzeba poprawić przed wtorkowym meczem w Lidze Mistrzów.
26-latek wystąpił wczoraj po raz pierwszy dla nowego klubu, gdy Aston Villa przyjechała na Anfield. Pomocnik opuścił większą część okresu przygotowawczego z powodu kontuzji kolana.
Mimo zadowolenia spowodowanego rozegraniem 60 minut, indywidualna duma została przyćmiona ostatecznym wynikiem rywalizacji.
Więc gdy Lallana udzielał wywiadu po końcowym gwizdku, widział tylko jedną możliwość odkupienia: trzy punkty zdobyte w meczu z Ludogorcem Razgrad we wtorkowym meczu Champions League.
- Jesteśmy przygnębieni, ale wiemy, że trzeba się odbić - powiedział Anglik w tunelu po zakończeniu spotkania z Villą.
- Rozgrywanie meczu we wtorek, to najlepsza rzecz, jaką mogła nam się przytrafić po czymś takim. Jesteśmy zawiedzeni wynikiem, ale takie rzeczy się zdarzają. Pozostaje nam dać z siebie wszystko w następnym meczu.
- To było duże rozczarowanie. Byliśmy świadomi wcześniejszych wyników i chcieliśmy wygrać, żeby pójść w górę tabeli.
- Musimy dojść do siebie po tym wielkim zawodzie i zrobić swoje we wtorek.
Operujący głównie po lewej stronie, Lallana błyszczał w swoim dziewiczym występie dla Liverpoolu.
Było widać energię, zaangażowanie i dużą zdolność do utrzymywania się przy piłce. Numer 20 dalej chce pracować nad formą przed długim sezonem.
Teraz chce znowu zagrać na Anfield w meczu, który będzie wielkim wydarzeniem, ponieważ Liga Mistrzów wróci na Merseyside i rozpocznie się rywalizacja w grupie B.
- Dobrze było tu być - powiedział playmaker o swoim debiucie. - Dalej nie czuję się w pełni sił, ale z biegiem meczu dostrajałem się.
- Fajnie jest złapać 60 minut, ale nadal nie mogę przestać myśleć o porażce. Obyśmy się odbili jak najszybciej.
- To wielki mecz i wielki zaszczyt grać dla Liverpoolu w Champions League, czyli tam, gdzie ten klub pasuje. Chłopaki nie mogą się doczekać, fani pewnie też.
Komentarze (8)