Borini: Początek meczu zadecydował
Fabio Borini nie ukrywał rozczarowania po przegranym meczu z West Hamem, przyznając, że szybka strata dwóch bramek miała kluczowe znaczenie dla przebiegu spotkania. Zdaniem Włocha kibice powinni jednak dać drużynie czas na zgranie.
– Tracąc dwie bramki na początku spotkania, trzeba natychmiast zacząć gonić wynik, a to nigdy nie jest łatwe – wyznał Borini.
– To było rzeczywiście frustrujące, jednak jeszcze mocniej zdenerwował nas fakt, iż nie potrafiliśmy wrócić do gry i na samym końcu straciliśmy kolejnego gola. Co tydzień naszym celem są trzy punkty, nie inaczej było dzisiaj. Dlatego właśnie jesteśmy bardzo rozczarowani.
Borini mógł jednak znaleźć pozytywy tego spotkania – Rodgers po raz pierwszy w obecnym sezonie dał mu szansę występu w wyjściowym składzie, u boku Mario Balotellego.
– Jestem z tego bardzo zadowolony, na pewno będę dalej ciężko trenował. Dzisiaj powróciłem do składu i jestem całkiem usatysfakcjonowany swoim występem. We współpracy z Mario na pewno pomocny okaże się wspólny język i styl gry. Oczywiście, musimy się zgrać, a do tego potrzebny jest czas.
– Dwóch napastników z przodu musi odnaleźć zrozumienie nie tylko między sobą, ale też z całym zespołem. Obaj nieco inaczej poruszamy się po boisku.
Już we wtorek Włoch będzie miał okazję ponownie założyć czerwony trykot, kiedy to the Reds zmierzą się z Middlesbrough w Capitol One Cup.
– Zaletą grania co trzy dni jest możliwość pokazania się po weekendzie i poprawienia popełnionych wówczas błędów – zakończył.
Komentarze (2)
ZzzzZzzzzZzzzz