Lazar: Potrzebuję jeszcze czasu
Lazar Marković jest zadowolony z decyzji o swoich letnich przenosinach do Liverpoolu, ale przyznaje, że potrzebuje jeszcze czasu, by w pełni zaaklimatyzować się w wyspiarskim futbolu.
Brendan Rodgers zapłacił Benfice Lizbona około 20 milionów funtów za skrzydłowego, zdając sobie sprawę, że nie jest to 'gotowy produkt', tylko gracz wymagający pracy i oszlifowania.
W wywiadzie dla serbskiej prasy, Marković powiedział: - Wiadomo, jak czasem działają niektóre kwestie w futbolu. Muszę się przystosować do zupełnie innej piłki, z jaką przyszło mi się zmierzyć w Anglii.
- Potrzebuję więcej czasu, lecz czuję się dobrze i z każdym tygodniem jest lepiej.
- W nowym klubie naprawdę dobrze się odnajduje i wszyscy podchodzą do mnie bardzo serdecznie. Naprawdę nie mogłem sobie życzyć więcej. Jestem szczęśliwy w Liverpoolu, a to najistotniejsze.
- Moim kolegą z zespołu jest legenda - Steven Gerrard, fani okazują mi ciągłe wsparcie, zaś Anfield jest wspaniałe. Tak jak jednak powiedziałem wcześniej, potrzebuje jeszcze czasu, by w pełni 'zaskoczyć'.
Komentarze (38)
Lallana - moim zdaniem solidny gracz, który szybko wraca na swój poziom i być może rozwinie się jeszcze trochę u nas, będzie z tego walczaka duża pociecha. Marković ma papiery na to, by stać się kimś więcej, jednym z najlepszych, ale jeszcze duużo pracy przed nim i naturalne jest, absolutnie naturalne, że chłopak po przejściu z lekcji baletu na boks dostawać będzie bęcki, ale ogarnie tę ligę i zaaklimatyzuje się w drużynie, tak sądzę.
Lovren to potencjalnie jeden z tych gorszych transferów, choć u mnie jeszcze nie wykorzystał w pełni kredytu zaufania, wkurza mnie jego gra czasem, ale zaciskam zęby, bo wiem, że obrońcy potrzebują sporo czasu na zgranie się z resztą, z zespołem. Nie jestem przekonany co do niego, ale byłbym głupi, gdybym odebrał mu już teraz szansę na sukces. Ocenę jego przydatności wyrobię sobie koło grudnia.
Nie mam jeszcze konta na forum więc zadam pytanie tu: Gram w fife 14 i w trybie fut online przeciwnicy grają jakby na starym systemie obrony... A ja obrońcami biegam jak pajac... Wiecie jak dobrze się bronić w fife 14??? Ps. Dzięki z góry za pomoc pozdrawiam
Coś w tym jest. Ja cały czas staram się wszystko podpinać pod brak pewności siebie w obronie, który trochę paraliżuje jego mózg, a wynikający z niepełnego zgrania i okrzepnięcia, no ale rzeczywiście nie wygląda to dobrze. Nie mniej daję mu jeszcze czas, tak na wszelki wypadek, bo wielu obrońców potrafiło zaskoczyć dopiero po dłuższym czasie. Ale, szczerze mówiąc, niezbyt mi się podoba jego gra od początku sezonu i jak na niego patrzę, to mam małe nadzieje. No z obroną trzeba dużo cierpliwości, więc jeszcze się wstrzymam z przekreślaniem go. Ale tak na marginesie to wkurza mnie to, że mając w lecie ludzi w postaci Skrtela, Aggera, Sakho, Lovrena i Toure (z tych najważniejszych obecnie) nie potrafiliśmy ugruntować porządnego środka obrony. Brendan ma chyba spore zaległości, jeśli chodzi o formację obrony. Tutaj praca domowa dla naszego trenejro, Brendan też się musi rozwinąć w kilku aspektach.
Wypożyczenie Markovicia to całkiem niezły pomysł, choćby na krótki okres intensywnego zasuwania.
Tego nawet w FMie/fifie/pesie nie ma :P
Nabierze pewności siebie i przyzwyczai się do ligi, a wtedy będzie z Niego sporo pociechy. Nie zapominajcie, że On jest w wieku Sterlinga.
Tylko, niektórzy nie potrafią zrozumieć, że młodemu chłopakowi potrzeba czasem odrobiny czasu, żeby się ogarnął.
Bo chyba nikt nie powie, że nic nie będzie z 20-letniego Serba, bo przez półtorej miesiąca nie gra za dobrze? :D
Wiesz gdyby nie kontuzje Sturridge'a i Allena to by za dużo nie pograł.
Liverpool ma kupować tylko graczy ukształtowanych?
Klubu na to nie stać kiedy to zrozumiecie?
Nie można było kupić takiego dymaryji, bo klub ma problemy z FFP, a wydanie blisko 70 mln na gracz i danie mu tygodniówki 250 tys/tydzień, by jeszcze bardziej dowaliło wynikowi finansowemu.
Ale co tam kibice chcą nazwisko!
Przypomnij sobie co BR mówił o nabytkach w tym okienku. Tą są zawodnicy, którzy zrobią różnicę od razu. Nie za rok.
Marković, Can, Manquillo, Lambert, nie, bo byli kupowani z myślą o poszerzeniu kadry.
Grzegorz-
20 mln i 50 000/tydzień
70 mln i 250 000/tydzień
Widzisz jakąś różnicę?
To pierwsze płacisz za gościa, który ma 20 lat i może odpalić od razy, lub po czasie.
A to drugie płacisz za gracza z topu i przy okazji łamiesz finansowe fairplay.
Można było też kupić 4 zawodników mniej, tyle że wtedy przy kontuzjach byśmy byli w czarnej dupie, a drużyna nie dałaby rady grać na tylu frontach.
Czujesz różnicę?
Btw. Liverpool i tak gra lepiej niż na początku zeszłego sezonu, tyle że nie mają tyle szczęścia.
Tak jak napisałem, Di Maria to skrajność. Latem było duża ilość piłkarzy do wzięcia za mniej niż 20 mln, którzy daliby i w tym sezonie i kilku kolejnych więcej od nieopierzonego Markovica. Mirallas kosztował grosze w porównaniu do Markovica, jakości dawał z miejsca 5 razy więcej, bo był już piłkarzem młodym, ale ogranym, z jakością. Można? Można. Nie płaćmy po 20 mln za dzieciaków, bo nas na takie ruchy nie stać. LM tak szybko jak zawitała na Anfield, może odjechać przez takie ruchy na bliżej nieokreśloną przyszłość - transfery za potężne pieniądze.
Mirallasa pewnie bysmy dostali za 35 mln i przy takiej kwocie Lazar bardziej sie oplacal.
Mourinho też widział tylko mecz ze Spurs :v
Chodzi o fakt, że takie Napoli potrafi rok temu kupić już ogranych na wysokim poziomie, reprezentantów swoich krajów, 26-letnich Mertensa czy Callejona po 10 mln euro każdy! Gości, którzy gwarantują pewien poziom gry. Liverpool FC wywala 20 mln funtów na dziecko z talentem, którego staty są gorsze niż wyżej wymienionej dwójki i z góry widaomo, że albo odpali za jakiś czas albo wógole nie odpali... A tu trzeba walczyć w najbardziej konkurencyjnej lidze Europy o pierwszą czwórkę...
Jak dla mnie sensowny i przemyślany transfer na niedaleką przyszłość.
Na teraz są Moreno, Lovren, Lallana, Lambert czy Mario i wyłączając Rickiego to każdy z nich będzie najprawdopodobniej grał w pierwszym składzie. Jeszcze kogoś trzeba tu upchnąć?
Jeśli już czepiać się sensu jakiegoś transferu to z tego grona.
tj. Lallany za 23 mln czy Lovrena za 20.
MU też mogli sobie olać 18-letniego Ronaldo za 12 mln, to była dopiero kupa kasy za chłopaka, który rozegrał jeden sezon w seniorskiej piłce, a staty miał gorsze niż Lazar w Partizanie.
Oni zaryzykowali i im się opłaciło.
Liverpool zaryzykował z Serbem i może to im się też opłaci.
Nie masz wrażenia, że młodemu Anglikowi bardziej przydałby się ktoś go rzeczywiście odciąży, ktoś z gazem i dużym skillem niż równie młody Markovic?
Ale jeśli już kupować Mertensów czy Callejonów to za Lamberta i Balo, a nie za Serba.
Lamberta wogóle nie powinno tu być, tylko Remy do którego trzeba było dołożyć 4 mln. Niezależnie od dobrego, doświadczonego już skrzydłowego.
A dlaczego Marković miałby nie wypalić już w tym sezonie?
Może by tak poczekać z osądami przynajmniej te pół roku?
Remy za Lamberta, skrzydłowy za Balo i po jednym problemie.
Zakup Balo miałby sens nawet w przypadku kupna Remy'ego. 3 napastników to minimum, znając historię kontuzji Sturr'a.
Uważam po prostu, że są transfery, których można się bardziej czepiać niż akurat ten Serba.
Balotelli miał "jakiś" sens owszem, ale jeśli już krytykujemy Serba za 20 mln to dlaczego nie przejść obojętnie obok napastnika za 16 mln, który nie bardzo pasuje do stylu gry?
Jednak to dopiero październik i w mojej opinii za wcześnie na oceny.
Co do wpasowania się Mario do zespołu poczekajmy aż za chwilę zacznie grać ze Sturridgem.