Joe: Byliśmy mocno rozczarowani
Joe Allen po raz pierwszy w tym sezonie mógł wystąpić w barwach Liverpoolu w Lidze Mistrzów. Był to jednak gorzki debiut dla Walijczyka, bowiem the Reds polegli na własnym stadionie w zdecydowany sposób 0:3.
Walijczyk pracował niestrudzenie we wczorajszym spotkaniu przez 90 minut, walcząc z prawdziwymi tuzami z Madrytu. Mimo ambitnej postawy, Liverpool schodził z placu gry pokonany, ze świadomością ogromu pracy do wykonania, chcąc dążyć do europejskiej czołówki.
– To był dla nas bardzo trudny mecz. Graliśmy przeciwko najlepszej drużynie w Europie, która udowodniła, dlaczego posiada takie miano. Real pokazał nam, że jest wiele aspektów w grze, nad którymi wciąż musimy mocno pracować.
– Prawdę powiedziawszy dobrze weszliśmy w to spotkanie, jednak Ronaldo przy swoim golu potwierdził, dlaczego ma taki status wśród najlepszych piłkarzy. Błysnął chirurgiczną precyzją i prawdziwym talentem. Strzelili tego gola praktycznie z niczego, a później obnażyli nasze błędy.
– Staraliśmy się wrócić do gry, ale oni wykorzystali nasze błędy, zadali nam kolejne ciosy, przez co w zasadzie przekreślili wszystkie nasze nadzieje.
– Każdy z zawodników dał z siebie sto procent i przynajmniej pod tym kątem, możemy być z siebie dumni.
– Wszyscy chcemy poprawić nasze osiągnięcia w grupie B Champions League. Czekamy na rewanż na Bernabéu, będziemy przygotowani i zobaczymy, co będziemy w stanie ugrać w Hiszpanii – podsumował.
Komentarze (9)
Z Aston Villą i West Hamem też dawaliście z siebie wszystko, ale NIKT Was po plecach nie poklepie.