SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1753

Aldo: Brendan zasługuje na czas


W swojej najnowszej kolumnie John Aldridge podkreśla, że Brendan Rodgers potrzebuje więcej czasu, ale nie ukrywa, że Liverpool musi się znacząco poprawić.

Dla kibiców Liverpoolu ten sezon to pasmo rozczarowań. W niedzielnym meczu z Crystal Palace sięgneliśmy dna. Jak bardzo słaby był ten mecz!? Występ był katastrofalny, tak samo jak wynik. Ja jako Czerwony od stóp do głów byłem strasznie zdołowany. Kontrast w porównaniu z ubiegłym sezonem jest ogromny. Wtedy byliśmy jedną z najładniej grających dla oka drużyn jakie widziałem jako piłkarz, kibic i menedżer. Obecny szybko przeistacza się w koszmar, mam nadzieję, że obudzimy się zanim będzie za późno.

Od czego rozpocząć krytykę tego meczu? Wyglądaliśmy niechlujnie, byliśmy słabi, łatwo grało się przeciwko nam, a strzelenie nam gola nie było czymś trudnym. Niestety my nie pokazaliśmy nic w odwrotnym kierunku. Bramka Rickiego Lamberta była jedynym celnym strzałem na bramkę przez 90 minut, a przydarzyła się w pierwszych 90 sekundach.

Brendan Rodgers ma teraz wiele problemów na głowie, lecz ani przez sekundę nie będę sugerować, że jego pozycja jako menedżera jest zagrożona. Wręcz przeciwnie, uważa, że podważanie jego pozycji to nonsens. Menedżer ponosi odpowiedzialność za wyniki, ale również zasługuje na czas, aby wprowadzić wszystko na właściwe tory. Wiem, że posiada pełne poparcie właścicieli. I bardzo dobrze. Przez noc nie stajesz się złym menedżerem, a Rodgers w zeszłym sezonie pokazał już, że potrafi na Anfield wiele pokazać, w tym parę spektakularnych wyników.

Co w tym czasie powinien zrobić?

Wydaje mi się, że powinien przystosować swoją filozofię do panujących warunków. Liverpool nie jest w stanie zdominować rywali tak jak robili to z Luisem Suárezem i Danielem Sturridge’em. Chcą robić to samo, ale słabszymi zawodnikami, a rywale są mądrzejsi i wiedzą jak sobie z tym radzić. Są szczęśliwi, że mogą zostawić im piłkę i poczekać na stratę, aby następnie szybko przejść do ataku i przetestować mizerną defensywę. Tak zrobiło Palace, a nie oszukujmy się, Yannick Bolasie i Dwight Gayle to nie jest klasa światowa.

Możliwe też, że Rodgers potrzebuje powiedzieć sobie dość. Wprowadzić Lucasa Leive lub Kolo Touré, co da odrobinę doświadczenia, bezpośredniości. W chwili obecnej Liverpool łatwo pokonać i nie jesteśmy wymagającym rywalem. Przeciwnicy patrzą w terminarz i myślą „możemy to wygrać”.

Potrzebujemy paru brzydkich wygranych, kilka spotkań po 1:0. I tak nie gramy ładnie, prawda? To niepokojące czasy. W najbliższych tygodniach będzie wiele na szali. Nie możemy pozwolić, by czołówka jeszcze bardziej nam odskoczyła.

Obowiązkiem Rodgersa i jego piłkarzy jest znalezienie odpowiedzi. Naszym jako kibiców jest wspieranie ich i danie im tyle czasu ile trzeba. Naprawdę tego potrzebują.

Zepsuty dzień Lamberta

Jest jeszcze jedna rzecz, która bardzo mnie zdenerwowała w meczu z Crystal Palace. To powinno być małe święto dla Lamberta. Strzelenie twojej pierwszej bramki dla Liverpoolu będzie z tobą do końca. Uwierzcie mi, wiem jako to jest. Jestem pewien, że Rickie chętnie by zamienił swoją bramkę na trzy punkty.

Wciąż to jedyny pozytyw jaki można wyciągnąć z tego meczu. Bramka była naprawdę niezła, podanie Adama Lallany było wyśmienite, a przyjęcie i wykończenie Lamberta bardzo dobre. Długo na to czekał i mam nadzieję, że dzięki temu zdobędzie trochę pewności siebie.

Myślę, że nieźle sobie poradził. Ciężko pracował i starał się zagrozić rywalowi. Zostawiłbym go na następny mecz.

Carra znowu miał rację

Kiedy Jamie Carragher dzielił się swoją analizą na antenie Sky Sports, przy każdym słowie potakiwałem głową. Carra jest podobny do mnie. Pasjonat, który ma na sercu dobro klubu. Jego słowa, że w drużynie brakuje przywództwa i odpowiedniej mentalności wywołują echo. Znowu trafił w samo sedno. Według mnie druga bramka jest podsumowaniem jego analizy. Dejan Lovren krzyczy by Simon Mignolet podał do niego, lecz bramkarz go ignoruje. Sekundy później tracimy piłkę, Palace ciągnie do linii i zdobywają gola. Koniec gry. Koszmar.

Carra przydałby się teraz Liverpoolowi

Nie widzę szans na wygraną w Sofii

Każdy kto mnie zna, wie, że jestem odporny na pesymizm - zwłaszcza po słabych wynikach the Reds! Jednak teraz nie widzę szansy na wygraną z Łudogorcem i wcale nie jestem melodramatyczny. Przykro mi, bo wiem, że kibice nie chcą słyszeć takich rzeczy. Myślę, że drużynie brakuje pewności siebie, wygrana na wyjeździe wymagałby nie lada cudu.

Mam nadzieję, że remis będzie wystarczający. Musisz wierzyć, że Real Madryt poradzi sobie z mocnym zespołem z Bazylei. Wtedy Liverpool okazja do awansu będzie miała w meczu z Basel. Jak Brendan Rodgers ustawi zespół przeciwko Łudogorcowi? Sugeruję, aby zarówno Lucas Leiva i Kolo Touré znaleźli się w wyjściowej jedenastce. Myślę, że występ Touré przeciwko Realowi Madryt zasługiwał, by znalazł się w pierwszym składzie, natomiast Lucas jest piłkarzem odpowiednio usposobionym do takich spotkań. Trzeba będzie bronić i kryć krótko. Na Bernabéu również dobrze zagrał, chroniąc linię obrony.

Uważam, że w takiej sytuacji zmiany mogą pomóc. Za czasów w Tranmere, gdy źle nam szło, również tak robiliśmy. Może trzeba będzie wyjść trójką obrońców albo chociaż wprowadzić zmiany personalne. Podobne podejście może być dla Liverpoolu w tym tygodniu bardzo pomocne.

John Aldridge

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

maz78 26.11.2014 09:24 #
"Jednak teraz nie widzę szansy na wygraną z Łudogorcem i wcale nie jestem melodramatyczny.Musisz wierzyć, że Real Madryt poradzi sobie z mocnym zespołem z Bazylei.Carra jest podobny do mnie,a Brendan Rodgers potrzebuje więcej czasu." Pilkarzem byles wielkim,ale jako redaktorek jestes mierny i nie jestes podobny do Jamiego,raczej styl Twoj to zawsze z pradem.
Szpieg 26.11.2014 09:29 #
Ja pierdolę - kiedy wreszcie odczepią się od Mignoleta ?!
Co to w ogóle za wypowiedź ja się pytam ?

"Dejan Lovren krzyczy by Simon Mignolet podał do niego, lecz bramkarz go ignoruje. Sekundy później tracimy piłkę, Palace ciągnie do linii i zdobywają gola. Koniec gry. Koszmar. "
silver7 26.11.2014 11:48 #
Już to przerabialiśmy - te dawanie czasu. W podobnym tonie wypowiadał się o KK.

Pozostałe aktualności

Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (0)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (15)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com