SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1789

Rodgers: Skoncentrujmy się na LM


Brendan Rodgers doradził swoim zawodnikom by zignorowali swoich krytyków i skoncentrowali się na meczu Ligi Mistrzów o „wyższą stawkę” z Łudogorcem. Trener The Reds w świetle niedzielnej porażki z Crystal Palace jest gotowy wprowadzić zmiany. Wydaje się, że Kolo Touré i Lucas Leiva zaliczą dziś występ.

Piłkarze Rodgersa musieli przyjąć na siebie ostrą krytykę po druzgocącej serii czterech porażek. Jamie Carragher, legenda The Kop, zarzucił im „psychiczną i fizyczną słabość”.

Północnoirlandzki menedżer jest przekonany, że jego skład posiada jakość i charakter wymagane do zatrzymania spadku formy. Oczekuje również, że będą gotowi pokazać to już przeciwko mistrzom Bułgarii.

– Byliśmy ostatnio krytykowani. Ludzie zaczynają oceniać drużynę, gdy ta przegrywa mecze – powiedział Rodgers.

– Nauczyłem się, że ludzie będą mówić co chcą i nie możesz temu zapobiec. Jednak, kiedy krytyka nadchodzi, zasłużona lub nie, są małe szanse, że ją polubisz, piłkarze również. Musisz ją zignorować, wyłączyć się.

– Jesteśmy odporni. Przyznaję, czasem traciliśmy więcej bramek niż byśmy chcieli, ale nie wydaje mi się, że można wątpić w charakter tej drużyny. Nie można tego skrytykować. Mamy piłkarzy, którzy udowodnili, że mają zapał i ducha walki.

– Posiadam drużynę pełną silnych osobowości, zespół odważnych graczy, bardzo zgrany, ale brakuje im po prostu pewności. Jest to element, który pragniemy usprawnić.

– Nieważne, jaką pracę wykonujesz, jeśli robisz ją bez przekonania, nigdy nie wykonasz jej tak dobrze, jak byś mógł. Naszym zadaniem jest odbudować pewność drużyny i zacząć uzyskiwać rezultaty.

Rodgers zawsze zapewniał, że straty poniesione do tej pory można odrobić, a przedsezonowe cele wciąż są w zasięgu. Jednak jeśli dzisiejszego wieczoru w Sofii Liverpool poślizgnie się jeszcze raz, może odkryć fałsz ukryty w tych słowach.

Zwycięstwo zapewni europejskie rozgrywki po świętach. Pozwoli również pozostać w dalszej walce o awans z grupy B i rozdawać karty przed ostatnim pojedynkiem z Basel na Anfield.

Każda zdobycz punktowa mniejsza od trzech może spowodować, że zależnie od wyniku domowego pojedynku Basel z liderującym Realem Madryt możemy zobaczyć Liverpool odpadający z rozgrywek.

Czekać pięć lat na powrót do europejskiej elity i zostać wyeliminowanym na tak wczesnym etapie rozgrywek – to może być miażdżący zwrot akcji dla pięciokrotnych zwycięzców Pucharu Europy.

– To podnosi stawkę, bo chcemy uzyskać awans. Taki był nasz cel od samego początku.

– Zawsze uważaliśmy, że ten mecz i pojedynek z FC Basel będą decydującymi starciami. Nic się nie zmieniło.

– Jeśli chcemy zakwalifikować się do fazy pucharowej, co było naszym założeniem od rozpoczęcia sezonu, to jest to dla nas najważniejszy mecz o najwyższą stawkę.

– Oczywiście, kiedy twoja seria meczowa nie jest najlepsza, może to być jeszcze ważniejsza gra, ale wszyscy jesteśmy tego świadomi. Musimy wyjść, podnieść głowy i pokazać, że możemy uzyskać rezultat, który nas interesuje i mogę zapewnić, że dokładnie to zrobimy.

Touré, który nie rozegrał meczu od swojego udanego występu na Bernabéu, ma ogromne szanse na zastąpienie niepewnego Dejana Lovrena.

Predyspozycje Lucasa do roli defensywnego pomocnika mogą spowodować, że zobaczymy Stevena Gerrarda grającego bardziej z przodu w formacji 4-1-4-1.

Mario Balotelli i Mamadou Sakho z powodu kontuzji nie polecieli z resztą zespołu, ale wicekapitan Jordan Henderson jest z powrotem w składzie po tym, jak zmuszony był opuścić mecz z Crystal Palace z powodu wirusa.

Rodgers zapytany, kiedy zdecyduje się przesunąć Gerrarda do przodu, żeby pomóc szczęściu The Reds, odpowiedział:

– To coś nad czym się zastanawiam i na co czekam.

– Obserwujemy wszystkich piłkarzy i próbujemy znaleźć dla nich najlepszą formację.

– Nie możemy lekceważyć straty piłkarzy, których mieliśmy. Nie chcę się wciąż na tym opierać, ale muszę bronić mój zespół. Brakuje nam dwóch graczy klasy światowej w postaci Luisa Suáreza i Daniela Sturridge’a.

– Próbujecie teraz wszystko zrzucić na młodych Raheema i Coutinho. Mieliśmy prawdziwy kwartet w ataku. Byli wspaniałą i niepowstrzymaną siłą.

– Ale wyciągasz dwóch klasowych piłkarzy z tego kwartetu, więc to musi mieć duży wpływ na grę.

Liverpool cierpiał z powodu dziewięciu porażek poniesionych we wszystkich rozgrywkach tego sezonu i zalicza najgorszy start od pięciu lat.

Rodgers, który wciąż ma niesłabnące poparcie właścicieli Fenway Sports Group, nie ma wątpliwości, że on odpowiada za spadek formy The Reds.

Jednak wierzy, że w przyszłości on i Liverpool będą czerpać korzyści z okresu jego pracy.

– Gdybyśmy czuli, że nie możemy naprawić obecnej sytuacji, moglibyśmy po prostu się spakować i pójść do domu – przyznaje Rodgers.

– Wszyscy pracujemy bez wytchnienia nad swoimi zadaniami. Jestem lepszym menedżerem niż dwanaście miesięcy temu, z powodu wszystkich tych doświadczeń. Piłkarze trenują bardzo ciężko i są w pełni oddani sprawie.

– Oczywiście musimy się poprawiać, musimy być lepsi. To jedna z tych cech, którymi musisz się wykazać w profesjonalnym sporcie. Musisz mieć dużo samozaparcia i odporności psychicznej.

– To samozaparcie pomaga ci wytrwać. Przegrywanie może cię wzmocnić. Dowiadujesz się wiele o piłkarzach. Odkrywasz jak ci ludzie zachowują się na boisku.

– Kiedy sytuacja się zmieni, co na pewno się stanie, będziemy w lepszej pozycji by ruszyć dalej.

Łudogorec, który gra swoje europejskie mecze 330 kilometrów od swojego stadionu w Razgradzie z powodu niespełnienia wymagań UEFA, nie będzie stroną atakującą na Stadionie Wasyla Lewskiego w Sofii.

Drużyna Georgiego Dermendżiewa pechowo przegrała 2:1 we wrześniu na Anfield po tym jak Gerrard strzelił karnego w doliczonym czasie gry.

W swoich dwóch poprzednich domowych meczach Łudogorec przegrał 1:2 z Realem Madryt i pokonał Basel 1:0. Bułgarzy zajmują drugą pozycję w lidze po zremisowanym 1:1 meczu z liderem, CSKA Sofia.

Rodgers nie spodziewa się klasowego pojedynku i przyznaje, że w tym momencie jest bardziej skoncentrowany na zdobywaniu punktów niż na stylu, który do tej pory był jego dumą.

– Myślę, że to było ważniejsze przez kilka ostatnich tygodni.

– Filozofia gry jest bardzo istotna i chcemy zgodnie z nią pracować, ale potrzebujemy wyników.

– Możemy zdobyć nikłe zwycięstwo bez polotu. Słuchaj, nie możesz zawsze grać idealnie w piłkę nożną. Tutaj to nie będzie łatwe, a my potrzebujemy dobrego wyniku, żeby podnieść naszą pewność siebie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (23)

John 26.11.2014 12:57 #
Nie wiem jaki jest charakter tej drużyny, ale wiem, że Rodgers od początku przygody w tym klubie nie potrafi sprawić, żebyśmy nie tracili goli.
klosinho 26.11.2014 13:40 #
Sam się zapędził w ślepy róg: "Posiadam drużynę pełną silnych osobowości, zespół odważnych graczy, bardzo zgrany, ale brakuje im po prostu pewności."

To jest odważna czy brakuje pewności ? :) :) :) :) :)
Ciuras 26.11.2014 14:18 #
"Ludzie zaczynają oceniać drużynę, gdy ta przegrywa mecze – powiedział Rodgers" - Ale pier...li Kibice oceniali Was jak wygrywaliście, oceniają też teraz. Tylko oceny się zmieniły. Mamy chwalić Rodgersa i zawodników, za ten brak pomysłu, ambicji, woli walki?!
alexrulez 26.11.2014 14:45 #
"Wydaje się, że Kolo Touré i Lucas Leiva zaliczą dziś występ."
Skład Liverpoolu na mecz: Mignolet, Skrtel, Lovren.......
Gerrard1969 26.11.2014 14:45 #
– Nauczyłem się, że ludzie będą mówić co chcą i nie możesz temu zapobiec. Jednak, kiedy krytyka nadchodzi, zasłużona lub nie, są małe szanse, że ją polubisz, piłkarze również. Musisz ją zignorować, wyłączyć się.

No w końcu !!!! Jest zasłuzona krytyka - to i tak trzeba to olać i dalej robic swoje - czyli dalej ma byc tak samo ???? Ja nie krytykuję dlatego,że nie lubię ale przeciwnie - dlatego ,że kocham ten klub !!!
RedTom 26.11.2014 15:10 #
To są wypowiedzi "schyłkowego" Rodgersa....... Bardzo typowe jest to, że sposobem na krytykę, również tę zasłużoną jest wg Brendzia : IGNOROWANIE jej. No świetnie! Eksperci, byli piłkarze (Carra), trenerzy konstruktywnie krytykują obecną sytuację, bo zależy im na klubie, a BR ma to "w nosie", traktuje jak krytykę jak przezwisko, które można zignorować. Dobry strateg, menadżer, trener potrafi wyznaczać kierunki, dobierać taktykę, reagować na bodźce, zbierać opinie- także krytyczne, a nie zatkać uszy i w osamotnieniu wierzyć w swój "geniusz". Czy ktoś z Was, tak szczerze, widzi te cechy u BR? Czy menadżerem wielkiego klubu może być facet, który na feedback odpowiada ignorancją????
Lyzwa7 26.11.2014 15:18 #
RedTom- a pomyślałeś może o tym, że Rodgers mówiąc o ignorowaniu krytyki miał na myśli niezadręczanie się i zachowanie chłodnej głowy?
Noodles 26.11.2014 15:22 #
@Lyzwa7

Niczego im nie wytłumaczysz, oni sobie w głowach zatrudnili już Rafe wybawiciela :)
RedTom 26.11.2014 15:27 #
@Łyżwa7 Pewnie pomyślałbym w ten sposób, gdyby nie fakt, że BR swoim zachowaniem, decyzjami pokazuje, że FAKTYCZNIE ignoruje krytykę, a co gorsza nie wyciąga wniosków. Na przykład sytuacja Lovrena, przecież wszyscy widzą, że Dejan jest w psychicznym dołku, że ciązy mu obecna sytuacja, że chce, ale w tym momencie nie potrafi. Piszę , że w tym momencie, bo przecież w ciągu kilku miesięcy nie stał się beznadziejnym stoperem. Brendan nie widzi tej krytyki, nie słyszy jej i największą krzywdę robi samemu Lovrenowi. Nie pozwala mu się odbudować, odpocząć i sprawia, że stał się kozłem ofiarnym złych występów LFC. Sterling też jest zajechany, ale BR chyba stworzył taką atmosferę w klubie, że Raheem nie powiedział tego w klubie, gdzie jest regularnie eksploatowany, tylko zwierzył się panu Puchaczowi. Pewnie wygląda to tak, że wszyscy zawodnicy opowiadają BR jak bardzo są zmotywowani i głodni gry, bo on chce to usłyszeć. A jak usłyszy to idzie do mediów i prawi swoje mądrości.
Lyzwa7 26.11.2014 15:31 #
Iluminatów tam jeszcze wciśnij.
Lovren nie jest kozłem ofiarnym, tylko regularnie obok Gerrarda jest najsłabszym zawodnikiem na boisku.

Ignoruje krytykę? Jak Go zjechali za rezerwy na Real, to wystawił podstawę w następnym meczu.
Carra mówi dej Gerro na "10", z QPR dał Gerro na "10".

To trochę bardziej skomplikowane, a twierdzenie, że piłkarze mu ściemniają, żeby mógł pierdzielić głupoty jest niepoważne.
RedTom 26.11.2014 15:34 #
@Noodles ja np ani Benitezem, ani żadnym innym trenerem/menadżerem nie zawracam sobie głowy. Chciałbym, aby mój ukochany klub grał lepiej, walczył, zdobywał punkty. a co widzę? rozjazd biegunowy między tym co na boisku, a tym co mówi BR. Kontuzje, utrata światowej klasy gracza, brak formy to jedna strona całej sprawy, a aspekty wolicjonalne są od tego niezależne. Nie było Wam żal , że piłkarze przeciętnego Crystal Palace zostawili serducho na boisku i ambicją nadrabiali wszelkie braki umiejętności? Gdzie w the Reds sportowa złość? BR powinien tę złość w nich rozbudzić, krytyka jest czasami motywująca. Zimny prysznic otrzeźwia. Z Brendanem niestety płyniemy "statkiem miłości" w dół tabeli, w dół formy...
silver7 26.11.2014 15:38 #
Redtom - żaden pracownik nie powie swojemu szefowi,że jest niezmotywowany do ciężkiej pracy i nie chce osiągać sukcesów, bo to wiadomo czym może się skończyć. Rodgers pokazał już,że ma twardą rękę do nie subordynacji i potrafi odsunąć od składu nawet geniuszy.
RedTom 26.11.2014 15:42 #
silver7 zgadzam się z tym. Tyle, że BR powinien widzieć, słyszeć (mówią to również osoby dobrze życzące Jemu i klubowi), że taki Lovren to nie jest pierwszy skład na tę chwilę, że Balo gra najlepiej wspierany drugim napastnikiem, że Sterling jest zajechany, że Gerro na DM gra jak z zaciągniętym hamulcem ręcznym...
grunwald 26.11.2014 16:03 #
Brendan... misiu puszysty... co ty pierdopisz?
maz78 26.11.2014 16:41 #
W angielskich stacjach radiowych wlasnie podaja wiadomosc,ze Rogers dostal 3tygodnie na poprawe wynikow.Jezeli nic sie nie zmieni przez ten czas,to zostanie zwolniony.Jurgen Klopp jest glownym kandydatem do objecia sterow w LFC.
prosper 26.11.2014 16:43 #
"Jesteśmy odporni" - no na wyciąganie prostych wniosków na pewno,
"Nie można wątpić w charakter tej drużyny" - oczywiście, że można. Crystal Palace wygrało ten mecz właśnie charakterem i determinacją.
"Zespół odważnych graczy" - tak odważnych, że w meczu oddajemy po 1 strzał i nikt nie bierze ciężaru gry na siebie.
"Ale wyciągasz dwóch klasowych piłkarzy z tego kwartetu, więc to musi mieć duży wpływ na grę" - pewnie, że tak. Ale szaleństwem byłoby opieranie gry drużyny w tym sezonie na zawodniku, który na 99% miał odejść w te wakacje i z całym szacunkiem dla Daniela człowieku szklance.

Brendan człowieku zacznij coś działać bo nie mam pretensji o to, że przegrywamy tylko o to, że po tych porażkach nic się nie zmienia. Żadnej nowej taktyki, nowego ustawienia i nowych ludzi. Po prostu pokaż, że żyjesz i masz głowę na karku bo póki co wszystko się składa do słodkiego pier*olenia.
RedTom 26.11.2014 17:03 #
@prosper podpisuję się w 100% pod tym co napisałeś.......
Tommyy 26.11.2014 17:04 #
Zgadzam się z RedTomem, zwłaszcza odnośnie Sterlinga i Lovrena. No i tego, że Brendan nie potrafi wykorzystywać bodźców, bo obecny Liverpool jest przerażający, bo nie chodzi o same wyniki, ale o fakt, że nie widać żadnych przebłysków (Coutinho parę razy się szarpnie). Obecnie Brendan gubi się. Chyba za bardzo w siebie uwierzył po tym jak zatrzymał Suareza, a następnie dzięki owemu Urugwajczykowi zdobył wicemistrzostwo kraju. A najgorszym przejawem tej pychy było sprowadzenie Balotelliego. Nieważne czy Włoch rozrabia czy nie, od początku w ogóle nie pasował do koncepcji - a zepsuł atmosferę w drużynie. Widać to choćby po tym jak Balotelli leży na boisku. Przeciwnicy nie przejmują się tym, nasi też starają się nie zwracać na niego uwagi.
IMO do stycznia mamy przerąbane, bo zmiana nie zajdzie z dnia na dzień.
Ale wracając do Brendana, myślę, że nie ma obecnie pomysłu i ma nadzieję, że wszystko samo minie. Bo piłkarze śpiewają tak samo od niezasłużenie wygranego meczu z QPR. Jedność w klubie została zatracona, Brendan nie wypowiada się już jak 2 sezony temu. Wtedy wiedział, co mówi, bo miał plan. Teraz go nie ma. Więc to co mówi to chyba PANIKA :>
HeroSs 26.11.2014 17:16 #
to brzmi tak jakby Rodgers chciał wyjechać autobusem na ten mecz :P
rcolor 26.11.2014 18:40 #
Maz78, z całym szacunkiem, do Jurgena, ale wolał bym nie... On też będzie potrzebował, czasu, a mało tego będzie potrzebował go jeszcze więcej co BR. Fergi, Wenger i inni, też mieli kryzysy w ekipach, na przestrzeni lat... Ale ich ekipy były ustabilizowane, cały czas na topie... Ja nadal ufam BR, może się zagubił, a może już coś działa??? Kto to wie? Akurat za jego czasów dojdzie do końca jednej epoki LFC, mianowicie, odejście naszej 8... bez której mało kto sobie wyobraża Czerwonych....
mchu 26.11.2014 18:43 #
Moje główny zarzuty to:
-brak pomysłu na wyjście z kryzysu(na real wystawiać rezerwy?)
-kompletny brak wyczucia w kwestii przeprowadzanych transferów
-brak pomysłu na budowe drużyny (markovic, moses, lovren, illori, borini itd, co oni mieli wnieść?
-brak postawowej wiedzy odnośnie gry obronnej
-notoryczne wstawianie drewnianego Skrtlela
-w zespole są równi i równiejsi
-brak pewnej osobowosci pozwalajacej zachecic gwiazdy do przyjscia na ANfield (Willian, Mchitarjan, Diego Costa)
-brak doświadczenia w prowadzeniu zespołu na kilku frontach
I NA KONIEC
JAK MOZNA DOPUSCIĆ, ZEBY ZESPOŁ PRZYSTĄPIŁ DO LM, Z TYLOMA ZAWODNIKAMI, KTÓRZY NIE MAJĄ JAKIEGOKOLWIEK DOSTAWIDCZENIA W GRZE W LIDZE MISTRZOW?
czas odejść, dzieki za vice mistrzostwo, ale czas biegnie, a LFC, to obecnie za wysokie progi
ivers 26.11.2014 18:48 #
Ale się rozgadał chłop.To chyba na tle nerwowym.
rcolor 26.11.2014 20:24 #
Mchu?? i kogo w jego miejsce??? tak, najlepiej zwolnić trenera, w połowie sezonu, bo coś nie idzie, popatrz na Totki... byli w takiej samej sytuacji i co zwinął bagaż i jak grają??

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (11)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com