Allen: Wciąż mamy duże szanse
Joe Allen twierdzi, że Liverpool ma ciągle bardzo duże szanse na awans do najlepszej 16 w Lidze Mistrzów, mimo frustrującego remisu w Sofii w konfrontacji z Łudogorcem.
The Reds będą musieli pokonać 9 grudnia FC Basel na Anfield, jeśli chcą awansować z drugiego miejsca w grupie B, za plecami Realu Madryt.
– Wszystko jest ciągle w naszych rękach, co jest dla nas pewnego rodzaju bonusem.
– Wierzymy, że jesteśmy w stanie to zrobić. Zagramy na Anfield ze wsparciem naszych kibiców, mając nadzieję, iż sprawią, że ta noc będzie niezwykle trudna dla Szwajcarów.
– Po losowaniu grup wiedzieliśmy, że prawdopodobnie nasze spotkania z Basel będą decydujące dla losów awansu. Zdawaliśmy sobie sprawę, że musimy zdobyć trzy punkty w przynajmniej jednym meczu z nimi i teraz staniemy przed taką okazją.
Liverpool długo prowadził wczoraj 2:1 po bramkach Lamberta i Hendersona, jednak w 88. minucie po błędach w ustawieniu, po rzucie rożnym do siatki Mignoleta trafił Georgi Terziew.
– Owszem byliśmy bardzo sfrustrowani, gdyż do końca meczu było już niewiele czasu.
– Zawsze jesteś rozczarowany, gdy tracisz gola w taki sposób. Najważniejsze jednak, że nasza nadzieja o awansie do 1/8 jest ciągle żywa.
– Myślę, że zanotowaliśmy mały progres w porównaniu z poprzednim meczem. Stworzyliśmy sobie doskonałą okazję do strzelenia gola na 3:1.
– Według mnie pokazaliśmy więcej spokoju i wiary w swoją grę. Uczyniliśmy krok w dobrym kierunku i jedynym rozczarowaniem był końcowy rezultat.
The Reds zagrają teraz w sobotę ze Stoke na Anfield i Walijczyk wie, że Liverpool nie może sobie pozwolić na kolejne potknięcia.
– Jako zawodowiec zawsze masz do czynienia z presją i rosnącymi oczekiwaniami.
– Oczywiście zaliczyliśmy start sezonu daleki od oczekiwań. Pokładały jednak wiarę w zespół i wiemy, że możemy jeszcze wszystko odwrócić na właściwą drogę.
– To od nas, zawodników najwięcej zależy w tym momencie.
– Brendan nam w tym pomoże. Nie byłby menadżerem Liverpoolu, gdyby nie radził sobie z tą sytuacją. Ma wsparcie wszystkich piłkarzy i doskonale o tym wie – podsumował Allen.
Komentarze (5)