Rodgers: Gerrard jest świetny
Brendan Rodgers pochwalił Stevena Gerrarda, po tym jak ten zaprezentował się ze znakomitej strony w meczu z Leicester i w znacznym stopniu przyczynił się do zwycięstwa 3:1.
34-latek zdobył drugiego, kluczowego gola, spokojnie kierując bezpańską piłkę do siatki chwilę po starcie drugiej połowy.
Mecz nie rozpoczął się po myśli gości, gdyż pierwszą bramkę zdobył Leonardo Ulloa, którego strzał odbił się od słupka i od pleców Simona Mignoleta by następnie trafić do siatki. Liverpool jednak szybko wyrównał za sprawą chytrego strzału Adama Lallany.
Następnie Gerrard wyprowadził zespół na prowadzenie, a pod koniec Henderson zapewnił zwycięstwo strzelając trzecią bramkę.
Rodgers po meczu był pełen podziwu dla swojego kapitana i nie szczędził pochwał pod jego adresem.
– Myślę, że wszyscy dziś widzieli tę energię w jego nogach i jego olbrzymi wpływ na cały mecz. To był niesamowity występ Gerrarda, okraszony świetnym golem.
– Steven jest dla nas niezwykle ważny. Wszyscy jednak widzą, że nie ma już 24 lat.
– Moim zadaniem w tym momencie jest rozplanowanie reszty sezonu i wybór spotkań, w których Steven musi wystąpić. Planowanie przyszłości jest bardzo ważne w pracy menedżera.
– Ludzie często mówią, że należy wszystkich traktować jednakowo. Jako menedżer, który kieruje grupą konkretnych graczy, nie mogę wszystkich traktować tak samo, ponieważ byłoby to niesprawiedliwe dla takich piłkarzy jak Gerrard.
– Darzyłem Gerrarda ogromnym szacunkiem jeszcze gdy oglądałem go z zewnątrz, a teraz, gdy mam szansę z nim pracować, poważam go jeszcze bardziej.
– W swojej dotychczasowej karierze trenerskiej niejednokrotnie pokazywałem, że sentymenty nie mają dla mnie żadnego znaczenia. Wybieram Stevena do składu, gdyż uważam że nam pomoże w znacznym stopniu.
– Kiedy rozpocząłem pracę w klubie, ludzie zastanawiali się, czy Gerrard będzie w stanie ze mną współpracować. Ostatni sezon, w którym Steven zdobył 14 goli, jest najlepszą odpowiedzią.
– Abstrahując od jego wyjątkowego statusu w klubie, cały czas uważam, że Gerrard to jeden z najlepszych graczy w drużynie. Wiem, że jeśli będę potrafił odpowiednio zarządzać jego treningami i występami, to będzie on dalej bardzo wartościowym graczem.
– Chociaż ma już prawie 35 lat, wciąż posiada znakomite umiejętności. Każdy piłkarz, nieważne jak dobry był w swoich najlepszych latach, dochodzi do takiego momentu, kiedy zbliża się do lądowania i odwieszenia korków na kołku. Steven jednak tam jeszcze nie dotarł. Widzieliśmy dziś, jak wiele energii w nim drzemie.
Brendan Rodgers poruszył także sprawę pozycji Gerrarda na boisku.
– W zeszłym sezonie Gerrard był rozgrywającym, który występował za pomocnikami. Powodem tego było to, że posiadaliśmy niezwykle szybką trójkę w ataku – Sturridge’a, Suáreza i Sterlinga.
– Nie pełnił roli defensywnego pomocnika. Był głęboko grającym rozgrywającym.
– W tym sezonie nasz skład uległ zmianom, więc musieliśmy zmienić całą tę strukturę.
– Gerrard wciąż umie wywierać potężny wpływ na grę, jednak być może muszę wybrać dla niego inną rolę i pozycję. Tego właśnie próbowaliśmy w ostatnich spotkaniach.
– Jako trener musisz potrafić wyciągać z piłkarzy to, co jest w nich najlepszego. Steven wyglądał dziś bardzo świeżo, wracał do środka pola, aby stwarzać tam przewagę więc rozumie swoją rolę, jednak jego naturalny instynkt ciągnie go pod bramkę rywali.
– Jego współpraca z Lambertem i Sterlingiem wyglądała bardzo dobrze, a w kluczowym momencie pojawił się w odpowiednim miejscu, by skierować piłkę do siatki precyzyjnym strzałem. Dziś był niesamowity
Rodgers odniósł się także do ostatnich rezultatów jego drużyny.
– Dla mnie najbardziej liczy się duch drużyny. Zaprezentowaliśmy się z dobrej strony zarówno w meczu z Łudogorcem jak i ze Stoke. Walka, którą zaprezentowaliśmy w tych spotkaniach była bardzo ważna.
– Ludzie zawsze zwracali uwagę na naszą szybkość i płynność w grze, a także waleczność. Wszystkiego tego jednak brakowało aż do meczu z Crystal Palace.
– Zdołaliśmy to odwrócić, skupiliśmy się na naszej mentalności i koncentracji przed wyjściem na boisko.
– Widzę, że wciąż musimy poprawić wiele aspektów, jednak będziemy dalej walczyć i starać się kontynuować nasze ostatnie występy. Przed sobą mamy ciekawe mecze i musimy prezentować się z dobrej strony i wygrywać.
– King Power Stadium to trudny teren, o czym przekonali się już piłkarze Arsenalu i Evertonu, a zwłaszcza Manchesteru United. Gospodarze przegrali tutaj tylko raz w tym sezonie.
– Obecny moment jest kluczowy. Mamy za sobą trzy dobre występy. To małe kroki, jednak posuwamy się naprzód. Dotrzemy tam, gdzie chcemy dotrzeć. Dziś wszyscy widzieli duch drużyny. Piłkarze walczyli do samego końca i odnieśli świetny rezultat.
Rodgers nie szczędził także pochwał pod adresem Sterlinga, który pełnił kluczową rolę przy dwóch golach.
– Znowu ma na sobie ten plecak odrzutowy. Jego tempo, prędkość, umiejętności znowu dają o sobie znać. Stanowił prawdziwe zagrożenie.
Komentarze (9)