Ayre: Musimy ich pilnować
Dyrektor generalny w Liverpoolu, Ian Ayre, przyznał, że zawodnicy nierozważnie używający mediów społecznościowych są problemem dla klubów. Anglik uznał za stosowne zabrać głos w świetle ostatnich kontrowersyjnych wyczynów Mario Balotellego.
Napastnik The Reds został w piątek oskarżony przez Football Association, po tym jak umieścił na Instagramie grafikę z gry komputerowej Super Mario z nagłówkiem „Nie bądź rasistą”. Obrazek zawierał hasła stawiające osoby czarnoskóre i Żydów w negatywnym świetle.
Za pomocą Twittera Balotelli natychmiast przeprosił za swój czyn i przekonywał, że grafika miała być humorystycznym manifestem przeciw rasizmowi. Przyznał też, że cytat wyrwany z kontekstu mógł mieć zupełnie inne znaczenie. Włoch ma czas do 6 po południu 15 grudnia, żeby odpowiedzieć na stawiane mu zarzuty. Grozi mu zawieszenie na pięć meczy.
– Jeśli mielibyśmy wybór, trzymalibyśmy wszystkich naszych zawodników z dala od portali społecznościowych, bo problem nie jest wyimaginowany – przyznał Ayre w rozmowie z radiem BBC.
– Mogę szczerze powiedzieć, że robimy co w naszej mocy, by edukować naszych zawodników na tym polu. Niestety przynajmniej raz w sezonie podobna sytuacja się zdarza. Prawdopodobnie w każdym klubie w tej lub innej formie zdarzają się podobne incydenty.
– Jednym z największych problemów, który dotyka wszystkich piłkarzy od wielu lat, jest to, że mają zbyt wiele wolnego czasu.
– W czasie pomiędzy oficjalnymi obowiązkami zaczynają wariować i robią takie rzeczy. To zdecydowanie jest problemem.
– Nie uważam, że możemy osiągnąć moment, w którym zdołamy zapobiec takim zachowaniom, ale jestem pewien, że możemy opracować bardzo rygorystyczną politykę, którą podpiszą wszyscy zawodnicy.
– Jeśli złamią zasady, zostaną ukarani.
Komentarze (7)
We łbie Ci sie Ian poprzewracalo. Lepiej bys oswiadczyl,ze w obrazku Balo nie ma nic rasistowskiego,a jesli ktos sie dopatruje...to do lekarza.A ze jest w zlym guscie,coz to sprawa Mario,jest wolnym czlowiekiem i ma prawo nie miec gustu,oglady a nawet rozumu,ale jak sie komus nie podoba to niech nie sledzi co on tam sobie w siec wrzuca.
No,ale to pan Ian musial by miec jaja.
Skoro nie zrozumiałeś o co mi chodziło, to oznacza tylko to że nie potrafiłeś zrozumieć kontekstu mojego tekstu do artykułu. I to raczej oznacza że Ty jesteś głupi nie ja :)