Mignolet: Przeszłość nas zainspiruje
Simon Mignolet wierzy, że historyczne zwycięstwa Liverpoolu w europejskich pucharach zainspirują obecny skład do walki w wieczornym starciu z FC Basel.
Zespół Brendana Rodgersa musi zgarnąć dziś trzy punkty jeśli marzy o awansie do następnej fazy turnieju. Mecz zostanie rozegrany dzień po dziesiątej rocznicy pamiętnego zwycięstwa 3:1 z Olympiakosem w 2004 roku a Mignolet jest zdania, że podobne wspomnienia mogą pomóc drużynie.
- To nam pomoże, ponieważ fani będą nas wspierać, a jak mogliśmy się przekonać w przeszłości, łatwiej wtedy przejąć inicjatywę - powiedział Belg.
- Wszyscy wiedzą, że musimy zwyciężyć żeby awansować a kibice mogą nam w tym pomóc.
- To w jaki sposób nas wspierają ułatwia nam grę, dodaje nam pewności siebie i zachęca do ataków.
- Jestem pewien, że staną za nami. Miałem już okazję zaliczyć kilka występów w europejskich pucharach w barwach Liverpoolu i jestem przekonany, że Anfield będzie gotowe.
- To mój pierwszy sezon w Lidze Mistrzów, możliwość wysłuchania hymnu przed meczem to coś wyjątkowego.
- Skupiamy się na swoim zadaniu. Nie możemy rozmyślać o potencjalnych scenariuszach, musimy skupić się na sobie, zaprezentować się najlepiej jak to możliwe i wywalczyć upragniony rezultat.
- To jedyne o czym myślimy. Po meczu przekonamy się czy nasz występ był wystarczająco dobry by awansować do kolejnej rundy.
Komentarze (0)