Rodgers: Raheem motorem drużyny
Brendan Rodgers kolejny raz pochwalił formę prezentowaną w ostatnim czasie przez Raheema Sterlinga i powiedział, że młody Anglik wciąż będzie motorem, napędzającym drużynę do zwycięstw w nadchodzących tygodniach.
Sterling został przesunięty nieco wyżej w ostatnim spotkaniu przeciwko Manchesterowi United i dzięki swojej szybkości oraz naturalnemu instynktowi, reprezentant Anglii znalazł się w kilku dogodnych sytuacjach do zdobycia bramki.
Prostopadłe podanie Adama Lallany pozwoliło Sterlingowi stanąć przed szansą na strzelenie gola już w 10. minucie spotkania. Obronną ręką ze starcia z Anglikiem wyszedł jednak David De Gea, który rozegrał znakomite spotkanie i nie pozwolił piłce na przekroczenie linii za jego plecami.
Sterling wykorzystał swoją szybkość i zwinność aby dojść do dogodnej sytuacji, jednak jego strzały po krótkim słupku nie sprawiały zbyt wielkich problemów hiszpańskiemu bramkarzowi. Krótko przed zakończeniem pierwszej połowy Anglik zdołał oddać jeszcze strzał głową, był on jednak za słaby aby zagrozić De Gei.
Najlepsza okazja dla Sterlinga na wpisanie się na listę strzelców nadeszła w 51. minucie, kiedy po niedokładnym podaniu Jonny'ego Evansa 20-letni napastnik The Reds zdołał przejąć piłkę i stanąć oko w oko z Davidem De Geą. Piłkarz Liverpoolu nie potrafił jednak obejść bramkarza Czerwonych Diabłów i nie zdołał skierować piłki do siatki.
Po meczu Brendan Rodgers przyznał, że Liverpool padł ofiarą własnych niewykorzystanych sytuacji. Przed spotkaniem pucharu ligi z Bournemouth menadżer The Reds jeszcze raz pochwalił wysiłek Sterlinga.
- Według mnie, Raheem był znakomity - powiedział Rodgers na przedmeczowej konferencji prasowej. - Jest niesamowity.
- Chłopak wystąpił jako środkowy napastnik na Old Trafford, przemieszczając się wzdłuż linii, szukając okazji. Zdarzało mu się występować na podobnej pozycji w QPR oraz młodzieżówkach Liverpoolu.
- To prawda, że mógł skończyć spotkanie z Manchesterem z przynajmniej jedną bramką na koncie, jednak wciąż twierdzę, że był znakomity. Obrońcy nie nadążają za nim, a on sam gra bardzo dojrzale - to jak się porusza, to jak atakuje przeciwnika gdy ten ma piłkę - w jego grze widać inteligencje.
- Potrafi odnaleźć się w świetnych pozycjach. Był on prawdziwym motorem napędowym jeśli chodzi o naszą ofensywę. To ogromny talent, a przecież ledwo co skończył 20 lat.
- To wspaniały młody gracz i bardzo dojrzały mężczyzna. W ostatnim czasie potrafił on utrzymać stały, bardzo wysoki poziom. Podczas spotkań stale stwarza zagrożenie, to niewątpliwie jeden z najlepszych młodych graczy na świecie.
Komentarze (4)