TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1951

Mignolet: Liczy się wygrana


Simon Mignolet, który z konieczności powrócił wczoraj do bramki Liverpoolu, był niezwykle ucieszony wygraną z Burnley i jak podkreślił, w ostatecznym rozrachunku bardziej od stylu gry liczy się wywalczony rezultat.

Mignolet rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych, jednak już po kwadransie wskutek urazu Brada Jonesa musiał zameldować się między słupkami.

– Dostaliśmy to, po co przyjechaliśmy i jesteśmy z tych trzech punktów bardzo zadowoleni - wyznał Belg. – W trudnych momentach potrafiliśmy sobie poradzić i jako drużyna walczyliśmy z całych sił.

– W przerwie nieco się uspokoiliśmy. Było 0:0, lecz w drugiej połowie załatwiliśmy sprawę. Wiedzieliśmy, że Burnley postawi ciężkie warunki, nastawialiśmy się na prawdziwą bitwę.

– Najważniejsze, by zdobyć trzy punkty, co ostatecznie nam się udało. Teraz myślimy już o poniedziałkowym starciu ze Swansea.

Spadek formy Mignoleta zmusił Brendana Rodgersa do posadzenia go na ławce na „nieokreślony" czas, począwszy od spotkania z Manchesterem United. We wczorajszym meczu wrócił do bramki z konieczności i chociaż nie brakło momentów nerwowości, zwłaszcza przy wybiciach piłki, Belg zdołał zachować czyste konto.

Kontuzja Jonesa oznacza więc powrót Mignoleta do bramki na następny mecz. Miejsce wśród rezerwowych zajmie z kolei młody Danny Ward.

– Rezerwowy bramkarz musi być zawsze gotów wejść na boisko – dodał Belg. – Wszystko może się zdarzyć, więc do każdego meczu przygotowuję się w ten sam sposób. Gdy już otrzymasz szansę, liczysz ze swojej strony na dobry występ.

– Wchodząc na murawę byłem dobrze rozgrzany, starałem się tylko pozostać wyluzowanym. Nie należę do ludzi, którzy łatwo tracą głowę.

– Starałem się skupić na swojej grze. Niekiedy przytrafiają się ciężkie chwile, jednak właśnie wtedy trzeba postawić krok naprzód. Patrzę na życie z optymizmem i będę dalej ciężko trenował, jak zawsze zresztą. Nic się w tym temacie nie zmieniło.

– Mam z Bradem naprawdę dobre relacje, mocno pracujemy i wzajemnie się wspieramy. Codziennie na treningach dajemy z siebie wszystko, by poprawić nasze umiejętności. Jestem pewien, że wkrótce powróci do zdrowia.

– Wchodząc na boisko zawsze mam zadania do wykonania. Bardzo się cieszę, że zdołaliśmy wywieść zwycięstwo – zakończył.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Ziele00 27.12.2014 12:41 #
Wszystko jasne. Jak dla mnie byleby 3 pkt. A wiadomo Mr Sturridge wróci i jakość wróci!!
peteros 28.12.2014 10:50 #
simon podniósłby poziom gdyby miał rywala do bramki mocnego

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (6)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (3)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com