Wimbledon - LFC: Statystyki
Liverpool zmierzy się dzisiaj z AFC Wimbledon w trzeciej rundzie Pucharu Anglii i statystyk klubowy Ged Rea przygotował parę interesujących faktów i liczb dotyczących dzisiejszego starcia.
Drużyny jeszcze nigdy w historii ze sobą nie grały, chociaż Liverpool grał z klubem Wimbledon F.C. (z którego później odłamał się AFC Wimbledon – dop.red.) w finale Pucharu Anglii w 1988 roku i mecz ten wygrali londyńczycy.
The Reds siedem razy wygrywali w tym turnieju, zaś ostatni raz w 2006 roku po meczu na Millennium Stadium, w którym pokonali West Ham United w rzutach karnych.
Liverpool wygrał powtórzone spotkanie na Selhurst Park w 1995 roku, a bramki strzelali wtedy John Barnes i Ian Rush. Obecny menedżer AFC Wimbledon Neal Ardley był w składzie pokonanego wtedy zespołu.
Ostatni raz the Reds przegrali z drużyną, która gra w lidze co najmniej trzy klasy niższej w 1959 roku w Pucharze Anglii i wówczas przegrali z Worchester City 2:1.
Po raz czwarty z rzędu the Reds zmierzą się trzeciej rundzie Pucharu Anglii z zespołem spoza najwyższej klasy rozgrywkowej.
Liverpool potrzebuje trzech bramek, aby mieć ich 700 strzelonych w tymże turnieju, zaś musiałby stracić cztery, aby mieć na koncie 400 straconych goli.
W sześciu spośród ostatnich ośmiu sezonach Liverpool był losowany w trzeciej rundzie pucharu jako zespół przyjezdny, zaś 10. raz w ostatnich 13 sezonach.
Ostatnim zawodnikiem Liverpoolu, który strzelił hat-tricka w Pucharze Anglii był Yossi Benayoun, którego zdobył przeciwko Havant & Waterlooville w czwartej rundzie w 2008 roku, zaś ostatniego hat-tricka w tymże pucharze w meczu wyjazdowym zdobył Barnes w 1992 roku.
Liverpool od meczu przeciwko Wimbledonowi w 1995 roku nie zdołał wygrać w Londynie żadnego spotkania w Pucharze Anglii.
The Reds przegrali jedno spotkanie spośród ostatnich 11 i brakuje im jedynie dwóch bramek, aby pod wodzą Brendana Rodgersa mieć ich strzelonych 250.
AFC Wimbledon powstał w 2002 roku, a do Football League dostał się dzięki grze w Combined Counties League, Ryman League, Conference South i Conference. Jest to już ich czwarty sezon w lidze, a ich najlepszy finisz miał miejscu w sezonie 2011-12, w którym zdobyli 16. miejsce. W poprzednim sezonie zajęli 20. miejsce.
Zespół gospodarzy pierwszy raz od czasu, gdy klub nazywał Wimbledon F.C. zdołał dotrzeć do trzeciej rundy Pucharu Anglii, zaś w trzech sezonach w ostatnich czterech latach grali w drugiej rundzie.
Aby mieć możliwość gry z Liverpoolem musieli pokonać zespołu ze swojej klasy rozgrywkowej. Pokonali York w pierwszej rundzie po powtórzonym spotkaniu na wyjeździe, w której zremisowali 1:1.
Andy Frampton dał swojej drużynie drugą szansę dzięki bramce wyrównującej, zaś Jack Smith i Matt Tubbs, strzelali kolejne bramki w spotkaniu przeciwko Wycombe, które Wimbledon przegrywał już 1:0.
To pierwsze spotkanie gospodarzy przeciwko drużynie z najwyższej klasy rozgrywkowej.
Menedżer Ardley rozegrał ponad 200 meczów w Premier League dla Wimbledonu. Grając dla Wimbledonu 14 razy występował przeciwko Liverpoolowi z czego jego zespół wygrał cztery spotkania i trzy przegrał. Dwa razy przeciwko Liverpoolowi wystąpił również w koszulce Watfordu.
Napastnik Matt Tubbs strzelał bramkę w siedmiu spośród pierwszych dziesięciu spotkań gospodarzy. Z kolei spośród ostatnich ośmiu spotkań, znajdował drogę do siatki pięć razy. Londyńczycy wygrali cztery z pięciu ostatnich spotkań zarówno w lidze, jak i pucharach.
Komentarze (3)
Jak to mówią, MASAKRACJA.
Od początku byłem przeciw temu transferowi. To była chora cena, nie wierzyłem, że LFC może wyłożyć 20 mln na takie drewno.
Najlepsze jest to, że inne zespoły z wyższej półki wyciągnęły by go po dobrym sezonie za 8-10 mln max.
Dymają nas jak chcą.