SG: Możemy jeszcze wiele osiągnąć
Steven Gerrard liczy na zdobycie jakiegoś trofeum dla Liverpoolu, zanim rozegra swoje ostatnie spotkanie w czerwonej koszulce latem tego roku. Kapitan ogłosił w zeszły piątek, iż po wieloletniej przygodzie z the Reds, opuści klub i przeniesie się do Stanów Zjednoczonych.
Po wysłuchaniu wielu ciepłych słów od ludzi związanych z futbolem, Gerrard rozegrał znakomite zawody w pucharowym meczu z Wimbledonem.
Steve dowiódł tym samym, iż wciąż stanowi o sile Liverpoolu, a jego dwie bramki pozwoliły the Reds cieszyć się z awansu do czwartej rundy pucharu.
Dla drużyny był to kolejny krok do przodu, po tym jak przyszło jej mierzyć swoje siły na trzech frontach. Głównym celem Liverpoolu wciąż pozostaje zakończenie sezonu w czołowej czwórce tabeli, a Gerrard jest zdeterminowany, aby to osiągnąć.
- Wiem, że w ostatnich dniach było wokół mnie sporo zamieszania. Chcę o tym już zapomnieć i skupić się na kolejnych wyzwaniach. Przed meczem z Wimbledonem tak właśnie zrobiłem, położyłem się spać myśląc tylko i wyłącznie o futbolu .
- Możemy jeszcze wiele osiągnąć przed końcem sezonu, chociaż nasza obecna pozycja w tabeli jest niezadowalająca. Musimy skoncentrować się na jej poprawie.
- Wciąż wierzę w awans do czołowej czwórki. Mamy siedem punktów straty, które jesteśmy w stanie odrobić.
- Wiemy gdzie popełniamy błędy. Tracimy bramki w prosty sposób. Jeżeli uda nam się to wyeliminować zaczniemy piąć się w górę tabeli.
- Każdy zdaje sobie sprawę jak ważny będzie dla nas powrót Daniela Sturrdge’a. Jest to zawodnik, który stanowi o sile Liverpoolu.
- Musimy zacząć dobrze współpracować jako drużyna, podobnie jak udało nam się to zrobić w drugiej części ubiegłego sezonu. Chcę opuścić Liverpool, który zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów.
- Dotarliśmy do półfinału Pucharu Ligi, rozpoczęliśmy rozgrywki Puchary Anglii, a przed nami jeszcze mecze Ligi Europejskiej. Te rozgrywki będą dla nas szczególnie ważne, ponieważ ich zwycięzca awansuje do Ligi Mistrzów. Jest więc o co grać.
Gerrard z całego serca pragnie osiągnąć sukces z Liverpoolem w tym roku. Pomocnik ma ponadto zamiar rozpocząć naukę trenerskiego rzemiosła.
- W najbliższych latach chcę podnieść swoje kwalifikacje zawodowe, związane z trenowaniem – kontynuuje Gerrard.
- Następnie zdecyduję, czy zostanę menedżerem, czy zajmę się innym obszarem futbolu. Prowadzenie jakiegoś klubu jest możliwe w przyszłości. Jest to moje marzenie i cel.
- Mam nadzieję, że kiedy zawieszę buty na kołku będę w stanie dalej pomagać Liverpoolowi. Nie chcę jednak prowadzić the Reds lub jakiejś innej drużyny tylko dlatego, że kiedyś byłem dobrym piłkarzem.
- Muszę najpierw osiągnąć pewien poziom i zdobyć doświadczenie. Jeżeli uznam, że jestem w stanie to zrobić, z pewnością nie zrezygnuję.
Komentarze (1)
Swoje dla Liverpoolu już zrobił, pozwólmy Stevenowi odejść.