Aldo: Mecz na Anfield jest kluczowy
John Aldridge uważa, że Liverpool dysponuje wystarczającą siłą ognia, aby stawić czoła Chelsea i osiągnąć finał na Wembley, a kluczem do sukcesu będzie pierwszy mecz na Anfield. We wtorkową noc Brendan Rodgers zmierzy się ze swym starym rywalem, Jose Mourinho, w ramach rekordowego piętnastego w historii półfinału Pucharu Ligi.
Przez ostatnie lata ich zespoły stoczyły ze sobą wiele pamiętnych bitew. Legendarny napastnik twierdzi, iż Liverpool jest w stanie wykorzystać swe szanse przeciwko liderom Premier League.
- Pierwszy mecz ma dla nas kolosalne znaczenie - powiedział Aldridge w wywiadzie dla Liverpoolfc.com. - Musimy pojechać do Chelsea z pewną przewagą, jednak remis nie będzie końcem świata.
- Wiemy, że są dobrzy na swoim boisku, dysponują także bardzo silnym zespołem, zwłaszcza jeśli chodzi o defensywę, lecz nie są przez nas nie do pokonania. Chelsea będzie trudnym orzechem do zgryzienia, ale popatrzmy co ostatnio potrafił im zrobić Tottenham Hotpur. To zadanie możliwe do wykonania.
- Między naszymi klubami było kilka świetnych półfinałów, w dwóch przypadkach zwyciężaliśmy ich na Anfield, by później dotrzeć do finałów Pucharu Europy.
- Czy ktoś może zapomnieć półfinał FA Cup na Old Trafford, w którym pokonaliśmy Chelsea w 2006? To był fantastyczny mecz, mam nadzieję, że choć będzie ciężko uda nam się nawiązać do tych tradycji.
Trwa ostatni sezon Stevena Gerrarda na Anfield. Aldridge sądzi, iż poprowadzenie Liverpoolu na Wembley byłoby godnym zakończeniem kariery w barwach the Reds.
- Przez ostatnie lata Steven kilkakrotnie mierzył się w półfinałowych i finałowych meczach z Chelsea.
- To niesamowite, że oba zespoły trafiały na siebie tak często. Gerrard na pewno byłby szczęśliwy gdyby doprowadził swój klub do finału na Wembley. W zanadrzu jest jeszcze drugi puchar, więc kto wie... ?
- Obecnie to nasza największa szansa na zdobycie trofeum. Kto wie, jak daleko zajdziemy w FA Cup i Lidze Europy?
- Bierzesz każdy mecz, jaki na ciebie czeka. Teraz jesteśmy w półfinale, potem zmierzymy się z Boltonem w Pucharze Anglii, a następnie z Besiktasem. Zobaczymy dokąd nas to zaprowadzi.
Gerrard i jego drużyna będą dziś gorąco dopingowani przez Kop. Aldridge uważa, że kibice są w stanie wymiernie pomóc swoim ulubieńcom.
- Nasi fani udowodnili swą wartość już wiele razy, zwłaszcza podczas pucharowych spotkań.
- Byli wspaniali w poprzednim roku, kiedy wszyscy mieliśmy nadzieję na wygranie mistrzostwa. Zawsze stają na wysokości zdania.
- W dzisiejszą noc będą bez wątpienia naszym dwunastym zawodnikiem.
Komentarze (0)