Kolo: Śledzę poczynania Liverpoolu
Kolo Touré reprezentuje obecnie swój kraj w Pucharze Narodów Afryki, ale gdy we wtorek Liverpool podjął Chelsea – obrońca the Reds śledził uważnie wynik spotkania.
Iworyjczyk jest obecnie w Gwinei Równikowej z kadrą Wybrzeża Kości Słoniowej na turnieju, który rozpoczął się w miniony weekend.
Kilka godzin przed meczem drużyny Brendana Rodgersa, który zakończył się remisem 1:1 w ramach Pucharu Ligi, Touré rozgrywał mecz ze swoją reprezentacją.
33-letni środkowy obrońca był chwalony za występ w meczu otwarcia, a jego mecz zakończył się również 1:1.
Po wykonaniu swoich obowiązków reprezentacyjnych Iworyjczyk poświęcił czas na sprawdzenie, jak wiedzie się jego drużynie na Anfield.
– Prosto po spotkaniu otwierającym PNA poszedłem oglądać mecz, jednak było już późno i zadzwoniłem do żony, aby poznać wynik potyczki Liverpoolu z Chelsea – powiedział Touré.
– Jestem w Gwinei, daleko od mojego klubu, jednak połowa mnie tam została, ponieważ zespół jest dla mnie bardzo ważny.
– Raheem strzelił fantastyczną bramkę. Byłem bardzo szczęśliwy i dumny z niego, bo jest obecnie naszym najlepszym graczem.
– Liverpool jest coraz lepszy i silniejszy dzięki wygrywaniu – zakończył były piłkarz Arsenalu i Manchesteru City.
Komentarze (1)