Boss: Daniel to wielki talent
Daniel Sturridge czeka na powrót do wyjściowej jedenastki Liverpoolu, a menedżer the Reds okrzyknął go mianem jednego z największych talentów w Europie.
25-latek powrócił do gry w zeszłą sobotę na Anfield, kiedy jego zespół pokonał West Ham 2:0, a sam napastnik strzelił bramkę po 12 minutach od wejścia na boisko w drugiej połowie.
Ogromne owacje od kibiców na stadionie pokazały, jak bardzo brakowało Sturridge’a w drużynie Rodgersa. Teraz szkoleniowiec będzie powoli włączał napastnika do gry, po tym jak pauzował aż pięć miesięcy.
– Dałem mu tylko 25 minut, ponieważ należy spokojnie wprowadzać go do gry, nie możemy narażać Daniela na niepotrzebne urazy spowodowane przyspieszonym powrotem na boisko – powiedział Brendan Rodgers.
– Jednak wiem, że w ciągu najbliższych dwóch lub trzech tygodni odzyska świetną formę, a do tego czasu będzie naszym wielkim atutem na ławce rezerwowych.
Umieszczenie Sturridge’a w wyjściowej jedenastce pozostaje wciąż kwestią otwartą, ale wydaje się mało prawdopodobne, aby napastnik wystąpił w meczach z Boltonem w czwartej rundzie FA Cup i później z Evertonem w lidze.
– Musimy ocenić jego stan w ciągu kolejnego tygodnia, ale oczywiście jest on już zdolny do gry podczas najbliższych spotkań – kontynuuje Rodgers.
– Jego powrót zajmie trochę czasu, gdyż absencja Daniela była długa. Musimy być pewni, że jest w pełni gotowy do występów.
Menedżer nie ma wątpliwości, co do wpływu Anglika na grę Liverpoolu. Od meczu z Tottenhamem 31 sierpnia klub z Anfield musiał sobie radzić bez niego.
– Myślę, że Sturridge jest talentem z najwyższej europejskiej półki, jeśli umieszczasz go na boisku to każdy przeciwnik musi się obawiać – zaznacza szkoleniowiec Liverpoolu.
– Jest bardzo dobrym piłkarzem, a do tego silnym i ma świetne wykończenie.
– On jest najjaśniejszym punktem tej drużyny. Po dodaniu do niego kilku innych świetnych zawodników możemy przejść na wyższy poziom – zakończył menedżer the Reds.
Komentarze (0)