Rodgers: Jesteśmy gotowi
Brendan Rodgers wierzy, że jego drużyna jest w świetnej kondycji przed zbliżającym się, ciężkim miesiącem rozgrywanym na trzech frontach, który rozpoczną już w środę spotkaniem 4. rundy pucharu Anglii przeciwko Boltonowi.
Po bezbramkowym remisie na Anfield, podopieczni Rodgersa muszą rozegrać powtórkę spotkania pucharowego przeciwko ekipie z Championship. Na zwycięzce w następnej rundzie czeka już drużyna Crystal Palace.
Zaledwie trzy dni później, Liverpool czeka drobna sprawa związana z derbami Merseyside. Dalej szykują się spotkania ligowe z Tottenhamem oraz Southamptonem, a także spotkanie Ligi Europy z tureckim Besiktasem.
- Kiedy masz tak napięty terminarz, musisz planować z wyprzedzeniem. Zawsze jednak wierzę, że najważniejsze jest następne spotkanie i zawsze będę wybierał drużynę, która moim zdaniem ma szanse na zwycięstwo - powiedział Rodgers.
- To będzie wymagające spotkanie, widzieliśmy to na Anfield. Czeka nas kilka naprawdę ważnych spotkań w lutym i naszym celem jest kontynuowanie gry w pucharach oraz utrzymanie naszej dobrej formy w rozgrywkach ligowych.
- Mamy drużynę pełną dobrych graczy, którym ufam i w których wierzę. Kiedy zajdzie potrzeba jakichś zmian czy rotacji, to nie będę się wahał. Cel jest jednak zawsze taki sam - zdobyć trzy punkty, czy też awansować do następnej rundy.
- Oczekuję kolejnego ciężkiego meczu. Po naszym ostatnim spotkaniu wyniki Boltonu nie były być może takie, jakich oczekiwał Neil Lennon, jednak mam nadzieję na dobry mecz.
- Murawa na ich stadionie o tej porze roku jest naprawdę znakomita. To będzie dla nas bardzo korzystne, to naprawdę świetne boisko. Oczekujemy jednak ciężkiego spotkania i celujemy w awans do następnej rundy.
Zapytany jak piłkarze reagują na tak napięty terminarz, menadżer Liverpoolu odpowiedział:
- Pokazuje to, że wciąż walczymy o trofea i dobrze sobie radzimy.
- Zawodnicy są w naprawdę znakomitej formie fizycznej, ważnym jest by to zrozumieć. Widzieliście co potrafili pokazać w meczu z West Hamem krótko po morderczych 120 minutach przeciwko Chelsea.
- Byliśmy agresywni w pressingu i graliśmy naprawdę dobrze przeciwko bardzo trudnemu przeciwnikowi. Odnieśliśmy przekonujące zwycięstwo z ponad 20 okazjami do zdobycia bramki i niemalże 70% posiadaniem piłki.
- Pokazuje to na jakim poziomie przygotowania fizycznego są nasi zawodnicy, tak samo będziemy wyglądać z Boltonem. Wszystkie te spotkania są bardzo ważne. Piłkarze są przygotowani i jest to to, czego chcą - chcą grać.
Komentarze (6)
kto Cię strugał, Chłopie
Dżepetto? :v