Coutinho: Jestem tu szczęśliwy
Tuż po podpisaniu nowego kontraktu Philippe Coutinho z radością udzielił wywiadu, w którym podziękował klubowi i fanom za otoczenie go opieką od pierwszych dni w Anglii, zapewniając również, że jeszcze nie pokazał pełni swoich możliwości.
Gratulacje z powodu podpisania nowej, długoterminowej umowy z Liverpoolem. Jak się z tym czujesz?
Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy. Zostałem w Liverpoolu bardzo ciepło przyjęty, a gra dla tego klubu i bycie częścią zespołu jest spełnieniem marzeń. Dziś związałem swą przyszłość z tym miejscem, co niezmiernie mnie cieszy.
Jak bardzo zdeterminowany byłeś, by przedłużyć kontrakt?
Jako że Liverpool jest wspaniałym klubem, a fani cały czas mnie wspierają, chciałem podpisać umowę od chwili, gdy tylko zaczęły się rozmowy na ten temat. To naprawdę radosny dzień.
Jesteś tutaj już od dwóch lat. Co Liverpool dla Ciebie znaczy?
Bardzo wiele, ten klub dał mi szansę na grę, uwierzył we mnie nawet pomimo faktu, że w poprzedniej drużynie nie występowałem zbyt często. Zostałem bardzo ciepło przyjęty. Zawsze powtarzam, że Liverpool to tak naprawdę jedna wielka rodzina. Czuję się tu szczęśliwy.
Co zmieniło się w Tobie na przestrzeni tych dwóch lat?
Dojrzałem jako piłkarz i rozwinąłem kilka elementów mojej gry. Mam 22 lata i wierzę, że w Liverpoolu staję się dojrzalszym zawodnikiem.
Co myślisz, spoglądając na swoje pierwsze zdjęcia w Liverpoolu i dawną fryzurę?
Byłem bardzo młody, na tych fotografiach wyglądam jak dzieciak. Co prawda zbytnio się nie zmieniłem, jednak dzięki krótszym włosom wyglądam na starszego! W każdym razie mam nadzieję, że dalej będę rozwijał i doskonalił się w Liverpoolu.
Jaką rolę przy podjęciu decyzji o przedłużeniu kontraktu odegrał Brendan Rodgers?
Brendan od zawsze z chęcią służył pomocą, zaufał mi i dał szansę. Kiedy zaproponowano mi nowy kontrakt, nie zastanawiałem się dwa razy. Liverpool jest niesamowitym klubem wspieranym przez cudownych kibiców. Jestem wszystkim bardzo wdzięczny.
Jaki wpływ wywarł do tej pory Brendan na Twoją karierę?
On jest wspaniały, regularnie rozmawia ze wszystkimi zawodnikami. Czuję, że pod jego okiem bardzo się rozwinąłem. Dużo nauczyłem się na temat taktyki, choćby jak należy kryć przeciwnika bez piłki.
Co chciałbyś z Liverpoolem osiągnąć do końca trwania nowej umowy?
Liczę, że w nadchodzących latach przyłożę się do sukcesów klubu. Chcę zostać jednym z najlepszych zawodników Liverpoolu i mam nadzieję osiągnąć to poprzez zdobycie trofeów.
Zespół prezentuje się ostatnio ze świetnej strony. Co jeszcze możecie w tym sezonie osiągnąć?
Musimy iść krok po kroku. Drużyna utrzymuje równą formę i znów gra w ładnym stylu. Należałoby celować w zwycięstwa w każdym kolejnym meczu i czekać na rozwój wypadków. Naszym celem jest znalezienie się w czołowej czwórce ligi.
A jeśli chodzi o Ciebie i Twoją formę - grałeś kiedyś lepiej?
Trudno orzec, tę kwestię wolałbym pozostawić do oceny kibicom. Przeżywam obecnie dobry okres i liczę, że będę stawał się lepszy i lepszy...
Czego jeszcze możemy spodziewać się po Philippe Coutinho?
Znajdzie się wiele elementów, nad którymi muszę popracować, a jednym z nich jest, jak już wcześniej wspominałem, strzelanie goli. Na zajęciach staram się usilnie nad poprawą skuteczności pracować.
Czy dwa lata wystarczyły, byś przystosował się do życia w Liverpoolu?
Tak, czuję się tu świetnie. Liverpool jest bardzo spokojnym miejscem. Moja znajomość angielskiego nie jest jeszcze na najwyższym poziomie, jednak jakoś sobie radzę. Mieszkam z żoną i prowadzimy naprawdę spokojne życie. No, może czasem przeszkadzają nam niskie temperatury, ale to nic wielkiego.
Jak byś opisał swoją więź z kibicami the Reds?
To jest niesamowite, zawsze mnie wspierają i podczas meczów czuję się dzięki nim dużo pewniej. Wiele miłych wiadomości otrzymuję również za pośrednictwem portali społecznościowych. Jestem kibicom naprawdę ogromnie wdzięczny.
Na koniec - co chciałbyś im z tego miejsca powiedzieć?
Chciałbym podziękować za to, jak mnie przyjęli i mam nadzieję, że odpłacę się im swoimi występami.
Komentarze (2)