Rodgers: Czeka go sporo pracy
Brendan Rodgers ostrożnie komplementuje Jordona Ibe'a za jego świetny występ w 224. derbach Merseyside, ponieważ menedżer wie, że Anglika czeka jeszcze mnóstwo ciężkiej pracy.
19-latek otrzymał szansę gry od 1. minuty w sobotnim spotkaniu z Evertonem, mimo że mecze tych dwóch ekip zawsze są bardzo zacięte i trudne.
Jego odpowiedź była stanowcza. Pokazał, że jest odważny i ambitny, bez kompleksów podłączał się w ofensywne akcje the Reds. Miał najlepszą sytuację spośród wszystkich czerwonych, jednak piłka po jego strzale odbiła się od słupka.
Ibe jest bardzo chwalony za swoją postawę w meczu, który zakończył się remisem, a Rodgers znalazł się w gronie osób podkreślających potencjał Anglika.
Północnoirlandzki menedżer nie ukrywa, że 19-latka czeka wspaniała przyszłość, jednak wie, że bez ciężkiej pracy jego zawodnik nie osiągnie tego.
- On jest bardzo utalentowanym piłkarzem, na pewno wszyscy widzieli jego temperament podczas gry - powiedział Rodgers.
- Niezależnie od tego skąd pochodzi, każdy mówi o nim. Ma niesamowite umiejętności i predyspozycje do zostania wielkim, myślę, że udowodnił to w sobotę.
- Pojechał na Goodison i wyszedł w pierwszym składzie na boisko, wykorzystał swoją szansę.
- Ma świetną technikę, a taktycznie zachowuje się perfekcyjnie, jak na swój wiek i doświadczenie.
- Mam nadzieję, że będzie się rozwijał tak szybko, jak inni młodzi piłkarze w naszym klubie w przeciągu ostatnich dwóch sezonów.
- Spodziewam się jego wielkich osiągnięć, ale jeszcze dużo pracy przed nim i musi się wiele nauczyć. Wierzę, że będzie miał wpływ na grę Liverpoolu.
Biorąc pod uwagę podobny styl gry i talent do futbolu Raheema Sterlinga i Jordona Ibe'a, można wnioskować, że będą w stanie prowadzić ofensywne akcje Liverpoolu.
Przed meczem z Tottenhamem rozpoczęła się dyskusja na temat dwóch młodych skrzydłowych z Anfield.
- Każdy zawodnik jest inny i nie sądzę, aby można było ich porównać - kontynuuje Brendan Rodgers.
- Raheem jest niesamowity od momentu, kiedy tutaj gra, ale nadal musi się rozwijać. Jordon jest na wcześniejszym etapie swojej kariery i przebył zupełnie inną drogę na Anfield.
- Czułem, że Ibe musi iść na wypożyczenie, kiedy Raheem był już ważnym elementem pierwszej drużyny. Celem jest, żeby przez wiele lat grali razem dla Liverpoolu.
- Jordon pokazał, że jest w stanie być kluczowy tak samo, jak starszy z Anglików.
- Muszą jednak wiedzieć, że powinni ciągle się doskonalić i ciężko pracować, tylko wtedy osiągną prawdziwy sukces.
Mentalność profesjonalnej drużyny jest osadzona na każdym poziomie klubu, od pierwszej drużyny do najmłodszych uczniów z Akademii.
- Kiedy przyszedłem tutaj, chciałem jak najbardziej zjednoczyć ze sobą wszystkich w klubie - powiedział północnoirlandzki menedżer.
- Nie chciałbym, żeby trenerzy byli jak roboty, które pracują cały czas tak samo. Każdy musi mieć własną tożsamość.
- Jednak trzeba przestrzegać zasad, aby była spójność między wszystkimi poziomami w klubie.
- Nasze młodsze zespoły również grają tak, aby zdominować posiadanie piłki, to nasz ogólny cel.
- Jeśli będzie to drążone od najmłodszych lat w chłopakach, to na pewno w przyszłości będzie im łatwiej w przyszłości grając takim stylem.
- Pokora jest kluczem do sukcesu, dążymy do tego i taka jest nasza tożsamość.
- To sprawia, że łatwiej jest przejść z drużyny młodzieżowej do pierwszego zespołu, a najlepszymi przykładami tego są Ibe oraz Sterling - zakończył Brendan Rodgers.
Komentarze (0)