Mignolet: Muszą ruszyć do przodu
Simon Mignolet spodziewa się ofensywnej i odważnej gry ze strony gospodarzy w dzisiejszym meczu Ligi Europy. Wieczorem dojdzie do konfrontacji w 1/16 Ligi Europy na Stadionie Atatürka, stadionie, na którym Liverpool 10 lat temu sięgał po piąty w historii klubu Puchar Europy.
– Jedziemy tam po zwycięstwie 1:0 na własnym stadionie, więc to logiczne, że nas zaatakują, chcąc marzyć o awansie do następnej rundy – powiedział belgijski golkiper.
– Nie ma wątpliwości, że to będzie zupełnie inne spotkanie. Na Anfield zagrali przede wszystkim skupiając się na obronie, grali niezwykle konsekwentnie, chcąc wrócić do Turcji z remisem 0:0, czy 1:1.
– Muszą strzelić gola, dlatego mecz będzie bardziej otwarty. Musimy patrzeć przede wszystkim na siebie i swoją postawę. Każdy wyjazdowy mecz w europejskich pucharach jest trudny.
– Na stadionie i w jego okolicy będzie panować gorąca atmosfera. Wiele osób związanych z Liverpoolem wróci na Atatürk Stadyumu z wyjątkowymi wspomnieniami. Mam nadzieję, że będziemy w stanie sobie zagwarantować awans do następnej rundy. Tylko na tym się obecnie koncentrujemy.
– Wiemy, że to nie będzie łatwe, gdyż Beşiktaş potwierdził już w pierwszym meczu, jak dobrym zespołem dysponuje. Mamy przewagę po starciu na Anfield i zamierzamy ją utrzymać.
– Chcemy występować w Lidze Mistrzów w następnym sezonie i zdajemy sobie sprawę, że możemy to osiągnąć w różny sposób. Droga do celu wiedzie przez Top 4 w Premier League, bądź poprzez zwycięstwo w Lidze Europy. Zamierzamy osiągnąć sukces na jednym i drugim froncie.
– Na razie nie chcemy jednak sięgać myślami zbyt daleko. Na początku zadbajmy o nasze miejsce w 1/8 rozgrywek Ligi Europy – podsumował Belg.
Komentarze (0)